sleeper1988 mężczyzna, 37
Warszawa
Nagrań: 74, Postów: 368
1 marca 2010 o 11:46
Zgłoś do moderacji
Cytuj
ŚPIEWAJIWALCZ <-----Co to w ogóle za tłumaczenia...."Byłam świadkiem jak jedna jurorka biła się z myślami"??? Ja pierdzielę przecież to zakrawa na kpinę. Jeżeli było tak jak Pani mówi to mamy dwie opcje !!!
Pierwsza ----> Podkomisje były upalone albo narąbane tudzież na kacu i nie wiedziały co robią.....
Druga -----> Podkomisje składały się z operatorów kamer lub montażystów, ale na pewno nie były to osoby kompetentne...
Jeżeli były to osoby kompetentne to zajebiste te PEREŁKI wybrały.....Chcecie zrobić z ludzi debili a z Debiutów 2010 drugą eurowizję?????? żal naprawdę. To tylko potwierdza że telewizja polska to dno dnem przykryte....zero szacunku dla ludzkiej inteligencji....pojeby
daniel1989 mężczyzna, 35
Giżycko/Warszawa
Nagrań: 4, Postów: 71
1 marca 2010 o 11:49
Zgłoś do moderacji
Cytuj
Pięknie to wszystko ujęłaś. 🙂 Aż rozpiera mnie duma, że rozpocząłem taką burzę po napisaniu swojego posta. Dla przypomnienia - oto on:
Właśnie wróciłem z castingu. Skończył się on co prawda dopiero teraz, ale wszystko było tak masakrycznie niezorganizowane, że podziękowałem wcześniej i zrezygnowałem, jak większość ludzi. Program okazał się totalną klapą. Nie ma sensu iść na casting, gdyż trwa to cały dzień, a znaczną część czasu tego castingu stanowi czekanie. Przez cały dzień większość ludzi nie miała nawet możliwości zjedzenia. Pomysł programu, bardzo fajny, jednakże cała reszta - pozostawia wiele do życzenia. Dalej przechodzą niestety osoby, które potrafią zrobić z siebie totalnego debila, nie potrafiący śpiewać (mowa tu o wyłonieniu z precastingów do castingu). Na castingu było 500 osób, mieli wybrać 50 najlepszych, a wybrali 20 (chyba najgorszych). Tylko 3 osoby z tych 20 zasłużyły na to, aby wystąpić na scenie przed komisją. Mógłbym napisać o tym cały artykuł zatytułowany ,,Telewizja Polska oszczędza na klaskaniu". Nikt szczerze nie powiedział ludziom uczestniczącym w castingu, że będzie to trwało tak długo i że w takiej formie zostaną przekazane wyniki. Całą publiczność, którą zobaczycie w piątek o 20:20 to wszyscy uczestnicy castingu. Nikt nie wyczytywał wyników, kto przeszedł precasting. Polegało to na tym, że gdyby wyczytali te wyniki, reszta osób, które nie przeszły dalej automatycznie by pojechali do domu. TVP nie mogła sobie w czasach kryzysu pozwolić na zatrudnienie statystów na nagranie, dlatego też stosując wszelkie techniki manipulacji, trzymali ludzi na siłę, wmawiając, że jest sporo osób wybranych, może nawet 100, czyli każdy ma bardzo duże szanse. Tego się nie da opisać w zwykłym komentarzu, a na pisanie artykułu nie mam czasu, zresztą się do tego nie nadaję. Podsumowując: jeśli umiesz śpiewać, masz słuch muzyczny, znasz swoją wartość i masz godność - odpuść i nie idź na casting - naprawdę nie warto. Odsetek osób, które zasłużyły na przejście dalej jest znikomy. Największe szanse ma nr 1 - jak obejrzycie relacje z castingu w W-wie 5.03.2010 o 20:20, wszyscy zrozumiecie o czym piszę. Jeśli chcecie wiedzieć coś więcej piszcie. Będę śledził jakiś czas te forum. Pozdrawiam osoby, które zasługują na OPOLE
przepraszam za błędy stylistyczne i jakieś tam inne - pisałem to zmęczony, zdenerwowany i głodny. Przed castingiem nie zjadłem nawet śniadania, licząc na to, że wrócę koło 14. W czasie castingu zjadłem tylko 3 cukierkami Dumle (dzięki za nie dziewczynce obok) i kawałeczkiem KOFTY - od dzewczyny, która wystąpiła na scenie w szarej długiej bluzce. Śpiewała ładnie i nie mam pojęcia dlaczego pani Prońko stwierdziła, że to wszystko takie wyuczone. Do tej dziewczyny: pamiętaj o chórku 🙂
Pozdrawiam 🙂
1 marca 2010 o 11:59
Zgłoś do moderacji
Cytuj
Zgadzam się z każdą z zamieszczonych tutaj opinii (no i wielkie uznanie dla obserwatora, którego opis zaistniałej kilka dni temu w kinie luna sytuacji urzekł mnie) Kochana Pani "spiewajiwalcz" niech się tutaj lepiej nie pokazuje i nie pisze takich bzdur próbując uratować wizerunek tego show - my tam byliśmy, a rozgoryczenie nie jest spowodowane tym, że nie udało nam się dostać do kolejnego etapu, tylko waszym brakiem organizacji i żenującym poziomem komisji prowadzącej preselekcje. Osoby wybrane do nazwijmy to drugiego etapu (czyli przed komisję właściwą) co najmniej w połowie były poniżej jakiejkolwiek normy. Ktoś miał ochotę zaśpiewać w dedykacji dla żonki, ktoś pomylił casting z naborem do klubu kotożerców, ktoś inny wleciał w ramach przepustki z domu dla umysłowo chorych, a jeszcze inny śpiewając balladę dostawał drgawek i roznosiło go jakby był naćpany amfetaminą (oczywiście żaden z nich śpiewać nie potrafił, a przykładów tego typu można by przytoczyć więcej). Wszystkie minusy sobotniego zajścia znamy dokładnie... Ja chciałbym jednak zwrócić uwagę na jeden jedyny pozytyw, który rzucił mi się w oczy/uszy. Chodzi mi o pracę jury głównego. W tym kraju nie spotkałem się jeszcze z tak profesjonalną i dobrze dobraną grupą oceniającą występy "kandydatów na gwiazdy muzyki" (porównuję to zarówno z komisjami na różnego rodzaju pożal się boże festiwalach jak i programach mających na celu znalezienie nowych twarzy polskiej muzycznej popkultury typu Idol, Droga do Gwiazd, Fabryka Gwiazd, Jak Oni Śpiewają, Mam Talent) Z grupy 30 zostali wybrani myślę, że na serio najlepsi. Do tego bardzo trafne uwagi, wypowiadane w sposób kulturalny, a za razem stanowczy. Podobała mi się reakcja pana Kościkiewicza na zaistniały protest wspomniany w poprzednich postach i trzymam go za słowo ,że postarają się przy kolejnych castingach przyjrzeć pracy w boksach i dopuścić większą liczbę osób do przesłuchania głównego. Mam nadzieję, że się nie zawiodę, a odnoszę wrażenie, że tej trójce ludzi bardzo zależy na znalezieniu Talentów przez duże "T" co nie wydaje się proste w całym tym syfie organizacyjnym jaki serwuje nam TVP. Pozdrawiam życząc wam i sobie poprawy całej tej sytuacji....
1 marca 2010 o 12:21
Zgłoś do moderacji
Cytuj
I tak ludzie zobaczą fajne show w TVP. Tylko my, uczestnicy tego pseudocastingu wiemy, że to największe dno w historii telewizji publicznej. Jedno wiem, omamili nas strasznie skoro stalismy i biliśmy brawo przez cały dzień.
1 marca 2010 o 12:31
Zgłoś do moderacji
Cytuj
TVP2 chyba probuje ogladalnosc nabic bo buzdzet slaby na 2010 rok ... wykorzystuja range koncertu
opolskiego aby przyciagnac widza ... szkoda ze kosztem wspanialych Artystow u podnoza ciernistej i kretej drogi do sławy .... KIEDY SIE SKONCZY ta SZOPKA "Spiewaj i Walcz"
zacznie PRAWDZIWY SPIEW I PRAWDZIWA WALKA na uczciwych zasadach ... pozdrawiam ARTYSTÓW iSing !!!!
klimekona kobieta, 39
Łódź
Nagrań: 0, Postów: 155
1 marca 2010 o 12:37
Zgłoś do moderacji
Cytuj
wiecie ci z tego co tu czytam to faktycznie jakas zenada, az nie chce sie isc,
Ale jest jedno wyjscie jak sie dostac do kryski::
ZROBIC Z SIEBIE IDIOTA W SMIESZNYM PRZEBRANIU PRZED KOMISJĄ I CIE WYBIORA, A PRZED KRYSKA POKAZAC SWOJ PRAWDZWIY TALENT HAHAHAH
daniel1989 mężczyzna, 35
Giżycko/Warszawa
Nagrań: 4, Postów: 71
1 marca 2010 o 12:44
Zgłoś do moderacji
Cytuj
chwilka chwilka kolego bartoszu, o ile to na prawdę ty. Kolega zapytał osobę, która tak zachwala Bartosza, czyli za pewne jesteś to ty, nim nie będąc i sam sobie "szczelaj" cokolwiek. Śmiech na sali 🙂
1 marca 2010 o 12:46
Zgłoś do moderacji
Cytuj
Ale klimekona może mieć trochę racji
😉 np. przebrać się za avatara
😛 i już wtedy nie patrzą na Twój głos, przechodzisz dalej, bo wyglądasz,nazwijmy to, nieprzeciętnie i wtedy jest cień szansy że trafisz do jury... No i nie oprą się pokusie,żeby nie wyemitować tego w tv... Wtedy zaczynasz pokazywać swoje możliwości głosowe i może akurat
😛😛😛
Nie, no....Tak się trochę wygłupiam, ale aż się coś mi się robi,jak czytam Wasze relacje z tego "castingu". Masakra....
"Od muzyki piękniejsza jest tylko cisza..."
Paul Claudel
1 marca 2010 o 12:49
Zgłoś do moderacji
Cytuj
Ten temat zaczyna zmierzać w złym kierunku...
1 marca 2010 o 12:51
Zgłoś do moderacji
Cytuj
W złym dla promocji programu...... ale cóż poradzić, kiedy taka jest prawda