Jesteś na: iSing > Forum dyskusyjne
"Memu ciału wystarczy 36 i 6, mojej duszy potrzeba znacznie więcej"
'Maybe, if my heart stops beating won't hurt this much'
'Maybe, if my heart stops beating won't hurt this much'
`ironia lubi nas i ciągnie w dół
sylwia6634 pisze:
jestes pewna skad masz takie informacje🙂
Edytowano 27 lutego 2010 o 22:06.
daniel1989 pisze:
Właśnie wróciłem z castingu. Skończył się on co prawda dopiero teraz, ale wszystko było tak masakrycznie niezorganizowane, że podziękowałem wcześniej i zrezygnowałem, jak większość ludzi. Program okazał się totalną klapą. Nie ma sensu iść na casting, gdyż trwa to cały dzień, a znaczną część czasu tego castingu stanowi czekanie. Przez cały dzień większość ludzi nie miała nawet możliwości zjedzenia. Pomysł programu, bardzo fajny, jednakże cała reszta - pozostawia wiele do życzenia. Dalej przechodzą niestety osoby, które potrafią zrobić z siebie totalnego debila, nie potrafiący śpiewać (mowa tu o wyłonieniu z precastingów do castingu). Na castingu było 500 osób, mieli wybrać 50 najlepszych, a wybrali 20 (chyba najgorszych). Tylko 3 osoby z tych 20 zasłużyły na to, aby wystąpić na scenie przed komisją. Mógłbym napisać o tym cały artykuł zatytułowany ,,Telewizja Polska oszczędza na klaskaniu". Nikt szczerze nie powiedział ludziom uczestniczącym w castingu, że będzie to trwało tak długo i że w takiej formie zostaną przekazane wyniki. Całą publiczność, którą zobaczycie w piątek o 20:20 to wszyscy uczestnicy castingu. Nikt nie wyczytywał wyników, kto przeszedł precasting. Polegało to na tym, że gdyby wyczytali te wyniki, reszta osób, które nie przeszły dalej automatycznie by pojechali do domu. TVP nie mogła sobie w czasach kryzysu pozwolić na zatrudnienie statystów na nagranie, dlatego też stosując wszelkie techniki manipulacji, trzymali ludzi na siłę, wmawiając, że jest sporo osób wybranych, może nawet 100, czyli każdy ma bardzo duże szanse. Tego się nie da opisać w zwykłym komentarzu, a na pisanie artykułu nie mam czasu, zresztą się do tego nie nadaję. Podsumowując: jeśli umiesz śpiewać, masz słuch muzyczny, znasz swoją wartość i masz godność - odpuść i nie idź na casting - naprawdę nie warto. Odsetek osób, które zasłużyły na przejście dalej jest znikomy. Największe szanse ma nr 1 - jak obejrzycie relacje z castingu w W-wie 5.03.2010 o 20:20, wszyscy zrozumiecie o czym piszę. Jeśli chcecie wiedzieć coś więcej piszcie. Będę śledził jakiś czas te forum. Pozdrawiam osoby, które zasługują na OPOLE
angiepin pisze:
daniel1989 pisze:Właśnie wróciłem z castingu. Skończył się on co prawda dopiero teraz, ale wszystko było tak masakrycznie niezorganizowane, że podziękowałem wcześniej i zrezygnowałem, jak większość ludzi. Program okazał się totalną klapą. Nie ma sensu iść na casting, gdyż trwa to cały dzień, a znaczną część czasu tego castingu stanowi czekanie. Przez cały dzień większość ludzi nie miała nawet możliwości zjedzenia. Pomysł programu, bardzo fajny, jednakże cała reszta - pozostawia wiele do życzenia. Dalej przechodzą niestety osoby, które potrafią zrobić z siebie totalnego debila, nie potrafiący śpiewać (mowa tu o wyłonieniu z precastingów do castingu). Na castingu było 500 osób, mieli wybrać 50 najlepszych, a wybrali 20 (chyba najgorszych). Tylko 3 osoby z tych 20 zasłużyły na to, aby wystąpić na scenie przed komisją. Mógłbym napisać o tym cały artykuł zatytułowany ,,Telewizja Polska oszczędza na klaskaniu". Nikt szczerze nie powiedział ludziom uczestniczącym w castingu, że będzie to trwało tak długo i że w takiej formie zostaną przekazane wyniki. Całą publiczność, którą zobaczycie w piątek o 20:20 to wszyscy uczestnicy castingu. Nikt nie wyczytywał wyników, kto przeszedł precasting. Polegało to na tym, że gdyby wyczytali te wyniki, reszta osób, które nie przeszły dalej automatycznie by pojechali do domu. TVP nie mogła sobie w czasach kryzysu pozwolić na zatrudnienie statystów na nagranie, dlatego też stosując wszelkie techniki manipulacji, trzymali ludzi na siłę, wmawiając, że jest sporo osób wybranych, może nawet 100, czyli każdy ma bardzo duże szanse. Tego się nie da opisać w zwykłym komentarzu, a na pisanie artykułu nie mam czasu, zresztą się do tego nie nadaję. Podsumowując: jeśli umiesz śpiewać, masz słuch muzyczny, znasz swoją wartość i masz godność - odpuść i nie idź na casting - naprawdę nie warto. Odsetek osób, które zasłużyły na przejście dalej jest znikomy. Największe szanse ma nr 1 - jak obejrzycie relacje z castingu w W-wie 5.03.2010 o 20:20, wszyscy zrozumiecie o czym piszę. Jeśli chcecie wiedzieć coś więcej piszcie. Będę śledził jakiś czas te forum. Pozdrawiam osoby, które zasługują na OPOLE
No to zapowida się nieźle 🙂
Ja osobiście wybieram się do Wrocławia i ciekawe czy moje miasto Opole mnie wybierze 🙂
Czekam na więcej relacji.
"Memu ciału wystarczy 36 i 6, mojej duszy potrzeba znacznie więcej"
kingaxyz pisze:
angiepin pisze:daniel1989 pisze:Właśnie wróciłem z castingu. Skończył się on co prawda dopiero teraz, ale wszystko było tak masakrycznie niezorganizowane, że podziękowałem wcześniej i zrezygnowałem, jak większość ludzi. Program okazał się totalną klapą. Nie ma sensu iść na casting, gdyż trwa to cały dzień, a znaczną część czasu tego castingu stanowi czekanie. Przez cały dzień większość ludzi nie miała nawet możliwości zjedzenia. Pomysł programu, bardzo fajny, jednakże cała reszta - pozostawia wiele do życzenia. Dalej przechodzą niestety osoby, które potrafią zrobić z siebie totalnego debila, nie potrafiący śpiewać (mowa tu o wyłonieniu z precastingów do castingu). Na castingu było 500 osób, mieli wybrać 50 najlepszych, a wybrali 20 (chyba najgorszych). Tylko 3 osoby z tych 20 zasłużyły na to, aby wystąpić na scenie przed komisją. Mógłbym napisać o tym cały artykuł zatytułowany ,,Telewizja Polska oszczędza na klaskaniu". Nikt szczerze nie powiedział ludziom uczestniczącym w castingu, że będzie to trwało tak długo i że w takiej formie zostaną przekazane wyniki. Całą publiczność, którą zobaczycie w piątek o 20:20 to wszyscy uczestnicy castingu. Nikt nie wyczytywał wyników, kto przeszedł precasting. Polegało to na tym, że gdyby wyczytali te wyniki, reszta osób, które nie przeszły dalej automatycznie by pojechali do domu. TVP nie mogła sobie w czasach kryzysu pozwolić na zatrudnienie statystów na nagranie, dlatego też stosując wszelkie techniki manipulacji, trzymali ludzi na siłę, wmawiając, że jest sporo osób wybranych, może nawet 100, czyli każdy ma bardzo duże szanse. Tego się nie da opisać w zwykłym komentarzu, a na pisanie artykułu nie mam czasu, zresztą się do tego nie nadaję. Podsumowując: jeśli umiesz śpiewać, masz słuch muzyczny, znasz swoją wartość i masz godność - odpuść i nie idź na casting - naprawdę nie warto. Odsetek osób, które zasłużyły na przejście dalej jest znikomy. Największe szanse ma nr 1 - jak obejrzycie relacje z castingu w W-wie 5.03.2010 o 20:20, wszyscy zrozumiecie o czym piszę. Jeśli chcecie wiedzieć coś więcej piszcie. Będę śledził jakiś czas te forum. Pozdrawiam osoby, które zasługują na OPOLENo to zapowida się nieźle 🙂Ja osobiście wybieram się do Wrocławia i ciekawe czy moje miasto Opole mnie wybierze 🙂Czekam na więcej relacji.Aż strach jechać na casting🙁
Zaloguj się, aby odpowiedzieć w temacie. Nie masz konta? Zarejestuj się!
W tym tygodniu prezentujemy aż 5 nowości świątecznych, a wśród nich m.in. ponadczasowe przeboje takie jak „Feliz Navidad" i „It's Beginning To Look A Lot Like Christmas”.
Zobacz więcej