Tomek . Mam podobna sytuację , tylko że do moich rodziców nie dzwonią tylko przychodzą 😃
I to sąsiedzi z około jakiś 200 m . bo mieszkam w domu jednorodzinnym 😃
A najgorzej jest właśnie przy Rolling in the deep xD
Ostatnio koleżanka z drugiej ulicy mnie słyszała bo okna nie zamknęłam xD

Nie śpiewam przy rodzinie odkąd moja siostra znalazła kiedyś moje nagranie i porobiła chyba z pięć kopii 🙂 Chyba nie muszę dodawać, że miała niezły ubaw... ja wręcz przeciwnie 😕
Kiedyś miałam ogromny problem, by śpiewać na muzyce lub przy znajomych. Teraz mam już większy dystans do tego i nie boję się tak bardzo śpiewać z przyjaciółmi 🙂
Ostatnio przygotowuję swoją mózgownicę, by przemóc się i wystąpić w szkole - ale nie wiem jeszcze, czy to dobry pomysł : S

Nagrywam czasem, gdy rodzice są w domu (zazwyczaj, gdy oglądają tv lub śpią 😃), ale po cichu - chociaż i tak czasem słyszą. Do porządnego nagrania potrzebuję czasu i wolnej chaty, bo inaczej nie dam z siebie wszystkiego 🙂

Z nagrywaniem w domu nie mam problemu. Po prostu zamykam się w pokoju, i śpiewam też jak nie jestem sama. Gorzej z kolei w obecności znajomych, normalnie głos mi odbiera- wstydzę się po prostu. I trochę mnie ten wstyd denerwuje, bo nie mogę pokazać jak spiewam,

ja moge spiewac ile mi sie pododba bo juz pare lat sasiedzi mnie sluchaja a latem jak mam otwarte okna to sa ludzie co zatrzymuja sie na ulicy i sluchaja 🙂 hehe fajne maja wtedy miny🙂)nie ze zezloszczeni lcz zaskoczeni ze ktos ma taka pasję 🙂 chyba a moze sie zastanawiaja czy mieszka tu gwaizda😛🙂HEHE

no ja śpiewam czasem jak są w domu...ale to zamykam pokój i trochę cicho...no wstydzę się trochę i nie chce by słyszeli...ale jak chata pusta to wczuwam się w role i daje z sb to co umiem;P😛

Ja się już przyzwyczaiłam śpiewać przy kimś 🙂

domcia9415 pisze:

ja mam ładny głos bo śpiewam w szkole i na różnych konkursach

Nie tylko ty śpiewasz w szkole...!🙂

Ja sie chwale tylko poszlam sobie zrobic herbate a brat za mnie pisal za glupoty wypisywal