Ogólnie na iSing jest mało takich tematów, które poruszają jakieś większe problemy. Więc postanowiłam to zmienić! 😃 i odniosę się do pytania w nagłówku.

Ja osobiście jestem kategorycznie przeciw. Moim zdaniem osoby, które są skazane np. za zabójstwo to bardziej cierpią w więzieniu niż gdyby miały zejść z tego świata na krześle. A jeszcze nie daj Boże ta osoba byłaby niewinna. I co wtedy? Rodzina prawdopodobnie dostała by odszkodowanie, ale życia to by już nie wróciło. Inną sprawą jest, gdy np. ktoś zrobi krzywdę naszemu dziecku czy komuś z rodziny i wtedy życzymy wszystkiego najgorszego tej osobie, która to uczyniła. Ale co jeśli to nasze dziecko pobłądziło? Co jeśli ono komuś zrobiło krzywdę? Przecież żaden rodzic nie chciałby śmierci swojej pociechy. Czyż nie?

A jak to jest z wami? Jesteście za? czy przeciw?

Ja jestem za, bo może wtedy by się taki jeden z drugim zastanowili za nim by coś zrobili, bo tak to mają teraz w czterech literach ludzie z pod ciemnej gwiazdy Polskie prawo.

Po drugie to nikt temu dziecku nie kazał pobłądzić do takiego stopnia, jakim jest gwałt, morderstwo.
I ja bym wprowadził na dodatek za kradzieże ciężkie roboty w kamieniołomach 🙂

robertas19 pisze:

I ja bym wprowadził na dodatek za kradzieże ciężkie roboty w kamieniołomach 🙂

No dokładnie 🙂

monia2405 pisze:

strelauiczarny pisze:W więzieniu nie cierpią wszyscy. mają jedzonko, ciepełko, wyrko, spacerki itd.

No nie wiem jak ty, ale ja uważam, że w więzieniu wcale nie jest kolorowo. Niby jedzenie, ciepełko i wyrko mają, ale ciekawe ile byś wytrzymał psychicznie siedząc przez cały czas w tych samych czterech ścianach.

Co mają do stracenia ludzie ktorzy np są bezdomni, których np i tak nie obchodzi ich los. Musisz wziąć też pod uwagę że dla wielu środowisk więzienie może być nawet powodem do dumy. Więzienie nie może resocjalizować, jeżeli w więzienie jest miejescem skupienia degeneratów. nie mowie ze tacy są wszyscy ale są i tacy...

1500 zł do nawet ponad 2000 zł to jest utrzymanie miesięczne jednego więźnia w tym kraju. Czasami niektóre rodziny nie mają takiego budżetu. Nie byłoby to argumentem ?? A pamiętaj że płacą za to podatnicy a nie więźniowie.

zgadzam się z strelauiczarny. Często jest tak,że ludzie w więzieniach mają lepszy standard życia niż nie jeden człowiek na wolności.. i jeszcze jest im żle, bo ciasno,bo wg nich łamane są Prawa Człowieka. A jak taki człowiek, który sam łamie prawo,bo przeciez nie siedzi tam za nic,może o czymś takim mówić. koszt utrzymania jednego więźnia na miesiąc to ponad 2000 zł, co idzie oczywiście z pieniędzy podatników, a sorry ale dlaczego my mamy płacić za ich utrzymanie...

strelauiczarny pisze:

monia2405 pisze:strelauiczarny pisze:W więzieniu nie cierpią wszyscy. mają jedzonko, ciepełko, wyrko, spacerki itd.

No nie wiem jak ty, ale ja uważam, że w więzieniu wcale nie jest kolorowo. Niby jedzenie, ciepełko i wyrko mają, ale ciekawe ile byś wytrzymał psychicznie siedząc przez cały czas w tych samych czterech ścianach.
Co mają do stracenia ludzie ktorzy np są bezdomni, których np i tak nie obchodzi ich los. Musisz wziąć też pod uwagę że dla wielu środowisk więzienie może być nawet powodem do dumy. Więzienie nie może resocjalizować, jeżeli w więzienie jest miejescem skupienia degeneratów. nie mowie ze tacy są wszyscy ale są i tacy...

Bezdomni to bezdomni. I jak mówisz są tacy, których nie obchodzi ich los, i tacy, dla których więzienie to powód do dumy. Ale biorąc pod uwagę takiego przeciętnego obywatela, to raczej nie każdy chciałby podzielać taki los jak więzienie.

monia2405 pisze:

strelauiczarny pisze:monia2405 pisze:strelauiczarny pisze:W więzieniu nie cierpią wszyscy. mają jedzonko, ciepełko, wyrko, spacerki itd.

No nie wiem jak ty, ale ja uważam, że w więzieniu wcale nie jest kolorowo. Niby jedzenie, ciepełko i wyrko mają, ale ciekawe ile byś wytrzymał psychicznie siedząc przez cały czas w tych samych czterech ścianach.
Co mają do stracenia ludzie ktorzy np są bezdomni, których np i tak nie obchodzi ich los. Musisz wziąć też pod uwagę że dla wielu środowisk więzienie może być nawet powodem do dumy. Więzienie nie może resocjalizować, jeżeli w więzienie jest miejescem skupienia degeneratów. nie mowie ze tacy są wszyscy ale są i tacy...

Bezdomni to bezdomni. I jak mówisz są tacy, których nie obchodzi ich los, i tacy, dla których więzienie to powód do dumy. Ale biorąc pod uwagę takiego przeciętnego obywatela, to raczej nie każdy chciałby podzielać taki los jak więzienie.

Dziewcze porozmawiajmy na ten temat za jakieś 10 lat ok ?? Przeciętny obywatel nie idzie do więzienia bo przestrzega prawa... Zastanów się kto w więzieniu siedzi i dlaczego i jakie są proporcje miedzy tymi ludźmi... okej ? to nie jest ot tak powierzchowny temat jak kwiatki, przyroda i karteczki z hannah montana...