19 listopada 2020 o 15:48
Zgłoś do moderacji
Cytuj
[cytat=bimberowa]Gdy w Twym sercu strach zagosci
kiedy sploszy Cie najbardziej cichy wiatr
gdy lek pozbawi Cie radosci
bede zawsze obok Ciebie chcesz czy nie
nie lekaj sie nie
nie pozwole by cos zlego stalo sie
Aniolem Twym bede
pod mym skrzydlem schowam Cie
Aniolem Twym bede
i noc jasnoscia stanie sie
Aniolem Twym bede
oblokiem wyscielam Ci sny
tylko prosze Cie zaufaj mi
Jestes jeszcze tak bezbronna
tak niewinna i uspiona szumem fal
wymodlona wyteskniona
to Bog mi zeslal Ciebie na ten swiat
Aniolem Twym bede
pod mym skrzydlem schowam Cie
Aniolem Twym bede
i noc jasnoscia stanie sie
Aniolem Twym bede
oblokiem wyscielam Ci sny
tylko prosze Cie zaufaj mi
mocno wierze w to ze pokonasz zlo
chocby swiat mial skonczyc sie
zawsze bede nie opuszcze Cie
milosc darem jest i spelnieniem tez
wole umrzec niz stracic Cie
moja milosc.
http://ising.pl/nagranie/3jb874ujsq,Here_Without_You-3_Doors_Down
ten tekst napisalam specjalnie do tej melodi. (publiczny),jesli ktos ma oczywiscie ochote go wykorzystac.[/cytat]
nagrałem do tego tekstu tylko minimalnie zmieniłem teskt
roki1234 kobieta, 27
Jaworzno
Nagrań: 1100, Postów: 6
16 marca 2021 o 20:00
Zgłoś do moderacji
Cytuj
Na kominku ze trzy miechy zakurzona stoi szklanka.
Nikt Dawno tutaj nie był
ramy bez obrazów na brudnych ścianach,
wiszą byle jak, kreci się wspak wskazówka zegara.
Nic a nic tutaj jak powinno nie działa.
okna pozbawione szyb,
Piwnica kompletnie zalana.
Spalony strych, podłoga załamana, to jest dom, czy jego ruiny.
Nie wiem jak się tutaj znaleźliśmy.
To był błąd, coraz bardziej czuję swąd padliny.
Pierwsza w głowie myśl, jebać to wychodzimy.
Ale Nie ma nigdzie drzwi, ciekawe jak to zrobimy.
nagle dźwięk jakby głos dobiegający z ciszy.
Woła mnie mówi chodź
Tam czekają wszyscy….
***a mać, czyli kto, o jakim miejscu mowa.
Szok! na schodach, zjawia się wiadomo straszna postać.
Nie mówi ani słowa,
Spytalem czy powie jak się stąd wydostać.
Odwraca łeb, w zapadniętych oczach gniew.
Pytam drugi raz, czy wyjdziemy z tego cali.
Śmieje mi się w twarzy przecież wszedłeś tutaj sam.
Jesteśmy sami, Ty i ja.
wszystko co żywe zostało za drzwiami.
nie musisz tłumaczyć, Zrozumiałem oboje jesteśmy martwi..
Mówili mi okazja, ***a stary zrób to! Raz raz szybka akcja, myśl o pieniądzach, jutro będziemy się w nich kąpać. c*** w to.
plany legły w gruzach.
Teraz Siedzę w postaci trupa czekam aż do tych samych drzwi zapukasz.
Idę po problemach stawiam pewne kroki obrałem wysokie cele
w lesie w jesień będę jedynym liściem na ostatnim drzewie.
Depcze własną ścieżkę tam nie dociera żaden schemat
Serce to tylko mięsień dylemat go nie rozdziera.
Trzeba przyznać nie ma przebacz nie ma co udawać, żyjemy tylko raz
I nie ważna Twoja wiara, rodzisz się, partia z czasem
przychodzi śmierć, gasi światła..
Na Próżno repliki się spodziewasz
Nie dam ci za to klapsa.
Nie powiem nawet "Pies cię jebał",
bo to mezalians byłby dla psa.
Nowa Generacja nowa moda wirtualna gówno prawda,
mam swoje realia, tak samo Ty,
ma je nawet małpa, to mój świat.
Każdy jego gram, dźwięk zapach wszystko znam na wylot..
16 marca 2021 o 20:07
Zgłoś do moderacji
Cytuj
Dzień dobry do widzenia kup sobie trąbkę, zagraj na niej hejnał,
To było do przewidzenia nie przerywaj go w połowie.
nie ma przebacz, na zamiary siły trzeba mieć mierzone.
I tak spadamy w przepaść nic nie da że udajesz wronę.
w dół kotwica ciągnie, dziura w spadochronie.
zachodze w głowę, przed tym jak wschodzi słońce, po nie przespanej nocce, sufit przeskanowany wzdłuż i w poprzek.
Po prostu prosto z mostu powiem w***ia mnie ten temat
tu dylemat tam dylemat ludzi to rozdziera jak błyskawice drzewa. niech to jasna cholera plany poszły się jebać.
zamknięte koło, tak łatwo się otwiera.
Zresztą wiesz jak by co z dwojga lepsze to mniejsze zło.
Wystartowałem lat kilkanaście wstecz.
Lecę gdzie chce, po czym chce
ląduje celnej jak TU154M.
Skutecznie z każdym dniem
Do jutra bliżej mam
Tam nie ma tysiąca szans.
Przerasta nas ta stawka o którą mamy grać.
Zachowałem twarz, nie tracę kontroli.
W dłoniach trzymam los hajs na stopach procentowych.
16 marca 2021 o 20:18
Zgłoś do moderacji
Cytuj
Pisze wersy w wersji językowej PL. Łap to jak tlen, wiem 21 wiek
jak chcesz to bierz moje metrykalne dane,
To co Napisałem to słowa, które znam
wiesz dla mnie nawet podziel je na pięć.
Przy stole dalej kilka pustych miejsc.
1 9 8 9. Czas start, falstart nie wchodzi w grę, bo wejdzie w nałóg
Rap gram bo mam go w DNA
Ty sprawdź to graj to pchaj to w miasto, jak zagram tak też inni skaczą.
Mam moc werbalną anty wybuchowy.
Jak zawodowy saper na po polu minowym.
Ciemna masa nadchodzi czas zmieni wzory, o co tutaj chodzi człowieku sam się tego domyśl.
Rap gra w DNA,
styl mam ale, Uwięziony bo zaplątany w słowa.
Przewin to od nowa, jak to ciężki orzech do zgryzienia
Co ukrywa każda głowa?
Moja Jej, Jego Twoja.
Na Pewno wiedzę, którą tam wjebala szkoła.
Jak była okrągła tak Wychodzi kwadratowa.
Szkoda czasu Powycieraj z blatu, zbastuj traktuj to z dystansu.
Puste miasto, jak bez nominału banknot, jakby zgasło światło.
Ja dalej gram gram bo znam to ziom,
Tak samo mam swoje Guantanamo
czas stop, posłuchaj ciśnienie zaliczyło skok.
pękło parę żył napewno.
Jestem próżną przerwą.
Wersy atomowe ładunek mentalny
To przekaz niebezpieczny jak
uzbrojone małpy.
Słuchaj, pisze po nocach mów mi Kruger. W nocy nie sypiam w myślach wciąż poluje.
treści to mam na pierwszy rzut oka jak Wyspiańskiego obraz..
Tak jakby Nielogiczne.
16 marca 2021 o 20:32
Zgłoś do moderacji
Cytuj
Lufa broni krótkiej Wymierzona w prostytutke.
musisz wiedzieć już na wstępie, mowa tu o samobójstwie.
Papieros w dłoni płonie obok palec leży na spuscie.
Już Po sekundzie poplamila ściany własny mózgiem.
Zanim zgasły puste oczy, usta nakreśliły uśmiech.
Nikt do końca nie wie po co i dlaczego to zrobiła,
może miała dosyć tego w jaki sposób żyła…
28 maja 2021 o 20:25
Zgłoś do moderacji
Cytuj
Zmarli
Jest naprawde pusto
czy musiałes zimą usnąć?
pokój jakis inny i czegos brakuje
jest nieswojsko ,kurz w gore ulatuje
gdy jestem w kuchni i chodze po domu
nie robie juz herbaty nikomu
dom jakby czarno białe zdjecie
cicho ,za spokojnie,jeszcze mniej sie krece
nie mam do kogo przyjsc
i choc musze czasem wyjsc
nic nie znaczy zycie nasze
jaki dach takie poddasze
chwile kiedy przebywamy razem
pozostały juz obrazem
skoro wazne one są
ktos popełnił kiedys błąd
najfajniejsze te momenty
sa jak kwiat nozem przyciety
znów zobaczyc Twoje zycie
je zatrzymac w sobie skrycie
jest próżnoscią chwil czekania
tak jak pusty dom od rana
wiec gdy mamy cos spełnione
nie licz na te upragnione
byłem Cie odwiedzic i patrzyłem
jest juz srodek wiosny,ja dozyłem
bede usmiechał sie jak wspomne Ciebie
moze odnajde siebie
człowiek jest ,jutro go nie ma
dlatego nadawaniu znaczeń mowie dowidzenia.
29 maja 2021 o 08:29
Zgłoś do moderacji
Cytuj
Zagubienie
Jakies
przygotowanie do sensu zycia
i juz od malego troche obycia
powinno zaczac nas ukladac
i mniej bedziemy wtedy zdradzac
tak naprawde sie dowiemy
to ze zycia nie planujemy
tez zaczyna sie powoli
zycie z automatu,co boli
nikt nie mowi jak tu zyc,
a wszystko sie dzieje lub nic
wszystko samo jest nagrane
wszekie plany oskubane
lub zostaja przyprawione
czasem znajdujemy zone
nikt nie miał nic obiecane
bierzemy to co dawane
oprocz tego ze moze zycie
lecz jak to nieraz w plebiscycie
jest przypadkiem lub tez losem
i szuramy nieraz nosem
aby cos osiagnac tutaj
troche wiecej sie przyuczaj
trzeba dzieckiem pokierowac
by porzadnie wystartowac
i nie tylko je wykształcic
nie za duzo takze karcic
nie przesadzac z wyrzeczeniami
umiarkowanie z zabawkami
choc to cena jest sukcesu
nie ma na to tez wykresu
bo do tego moze dojsc rodzaj talentu,
a czasami rodzaj urody i wdzieku
ale trzeba przedewszystkim znac podstawy
szukac zgody z soba i kochac bez obawy
szanowac rodzicow
jako dobrych kibicow
gdy odzwyczajamy sie od nich
byc do tego tez pokornym
miłosc do rodzicow przechodzi na innych
dzieci i małzonek sa czyms przychylnym
sa konflikty w kazdej z tych osób
mimo przychylnosci losu
wtedy tez jestesmy zagubieni
ale tak ludzie sa stworzeni
zagubienie i nieswiadomosc na starcie
toczacym sie zyciu w trakcie
i na koncu,kiedy czesto zostajemy
sami ,gdy nie chcemy
kochac jak najdłuzej daleko od samotnosci
ktora bywa bezradna mimo przypadłosci
zagubienia
4 czerwca 2021 o 15:27
Zgłoś do moderacji
Cytuj
Ktoś chętny na jakąś współprace? ja mogę nagrywać ale potrzebuje teksciarza
lilavi kobieta
Nagrań: 0, Postów: 1
27 czerwca 2021 o 00:32
Zgłoś do moderacji
Cytuj
hey, I'm starting to write my own songs they have a style similar to Lil Peep could you please rate one of them?
❗PROPRIETARY TEXT❗
emptiness
a nutritional problem
either too much, too little
or not at all
I'm fucking running on empty.
it keeps me going
I hear people's voices and see their faces
it scares me
help me up
I don't want to feel anymore
I prefer to feel emptiness
it doesn't destroy me as much as feelings
I know it's sick, but that's the way it is, baby.
I can't change it anymore
this is my life
lack of feelings is something I want to feel again
give me back the emptiness
a cold heart is what I need now more than gunpowder or your cocaine
take away my feelings again
I can't live with them
I remember the old hits playing in the car
It was good then
Now my emotions are controlling me
I'll just keep pretending my life is a fairy tale
my life is a fairy tale
I'll help even though I can't help myself
it's crazy how something I can't touch affects me
I don't want to feel like this
I'm not counting on anyone for help
there's never been any
I can do this on my own
lack of feelings is something I want to feel again
give me back the emptiness
a cold heart is what I need now more than gunpowder or your cocaine
take away my feelings again
I can't live with them
Edytowano 27 czerwca 2021 o 00:39.
26 października 2021 o 15:46
Zgłoś do moderacji
Cytuj
,,Tylko jedno"
Tylko w głowie mi jedno
A ty mi powiesz
za grosz rozsądku to ty nie masz
ciągle za mną tylko biegasz
Och ile bym oddał
żeby się bardziej kontrolować
ty w czerwonej namiętności spódnicy
ja wiem że między nami nie ma kochać
a to nie łatwo jest dopilnować
O chwileczkę
łyknę tabletkę
Ty się do mnie odwracasz
znasz ten numer
Po prostu masz mnie gdzieś
Między nami
nic nie chwyta nie ten jazz
A mnie kusi
ty mi mówisz nie leć do mamusi
Twoje nogi w blasku czerń
brązowe oczy
och czy mnie coś w życiu jeszcze zaskoczy
I tak śpiewam to wciąż
Jako samotnik jeszcze nie
nie nie żaden mąż
Tylko w głowie mi jedno
A ty mi powiesz
za grosz rozsądku to ty nie masz
ciągle za mną tylko biegasz
Och ile bym oddał
żeby się bardziej kontrolować
ty w czerwonej namiętności spódnicy
ja wiem że między nami nie ma kochać
a to nie łatwo jest dopilnować
Każda kobieta każda dziewczyna
weźmie mnie za nietolerancyjnego typa
któremu niestety gra ta zygzakowata żmija
To moja wina nie wypije tutaj wina
po prostu zrzedła mi mina
A mogło by się wydawać że coś
A tylko słyszę się wynoś
ciągle za mną chodzi ten głos
i dostaję jabłkiem wciąż
to się nawąchałem taki cios
Po po prostu
wszystko już zajęte
nie ten taniec
pijanego cywila
może jakaś się przytrafi
to mi w ręce da aksamit
ten dotyk i przytulasz
żałuję że taki ze mnie
zbyt pewny jest dynamit
Może szczęście może coś
to nie proste jak ten głos
Może jak się zakocham
wyspowiadam to ja jej
jak wielki mąż
i tak idę z głową w dół
nie ten rosół nie ten strój
Moja wina wielki bój
Może szczęście mnie zatrzyma
i powie w końcu stój
9 maja 2022 o 20:12
Zgłoś do moderacji
Cytuj
Witam chciałbym pisać teksty piosenek na zlecenie mam ku temu zdolności bardzo szybko potrafię wymyślić tekst mam ich mnóstwo w głowie bo to moja pasja ,ale niestety tylko marzenia bo nie wiem co zrobić by ktoś mnie zauważył ?