Jesteś na: iSing > Forum dyskusyjne
taktaktak pisze:
Ja mysle że dużo osób wyciąga takie wnioski nie dlatego że się nie dostało tylko dlatego że po prostu widziało na własne oczy co tam sie dzieje, jak traktują ludzi.
Spoko dałabym więcej niż 1 przykład gdybym miała gdzieś te wszystkie nagrania w jednym miejscu na jakiejś stronie.
A narazie to chyba bez dyskusji ten pajac z czarnym irokezem czy co to tam było. Wariat bo wariat ale w jego miejsce mógł wejść ktoś naprawdę uzdolniony. Wiadomo że taka osoba nie przejdzie i tylko niepotrzebne miejsce zajmuje.
Pewnie po castingu sama zmienisz zdanie bo narazie zaciekle bronisz stanowiska na podstawie obejrzanego odcinka (chociaż ja po obejrzeniu byłam mega rozczarowana wiec nie wiem co ię tak urzekło). Chciaż teraz już mówisz że na pewno tak nie powiesz że "beznadzieja", no ale zobaczymy... Może nie totalna beznadzieja bo poznasz fajnych ludzi ale organizacja i cała reszta na niskim poziomie.
I gwarantuję Ci że to nie jest zazdrość. Byłam na castingu do "szansy na sukces" i świetnie się bawiłam mimo że się nie dostałam bo tam - pełna kultura i szacunek do ludzi. A tu? To chyba widać po komantarzach znacznej większości którzy byli i doświadczyli.
Nie chodzi tylko o ilość osób na tym castingu le też o to że ludzie robili za widownię licząc że może i oni wystąpią, osoby na scenie miały wielkorotne próby występów (źle przygotowani), organizatorzy nie trzymali się listy kolejności którą najpierw utworzyli, co spowodowało pchanie się po numerki, przesłuchiwanie wstępne odbywało się (w Warszawie) w "boxach" do których wchodzili ludzie z mrozu, nierozśpiewani bo i każdy nie wiedział co gdzie i kiedy, oceniała je tylko 1 osoba, boxy oddzielone "parawanami" prze co głosy z różnych boxów się nakładały. Chaos chaos chaos i czekanie w nieskończoność, no i dowody które mówią o współpracy NIEKTÓRYCH uczestników z tvp... (bądź co bądź - takowe są więc nie przekonasz mnie że wszystko było ok).
Zanim powiesz-zamilcz,jesli slowo,ktore wyrzucisz z siebie zaboli.
Zanim powiesz-zamilcz,jesli slowo,ktore wyrzucisz z siebie zaboli.
<alice>
http://aliceart.pl.tl/
http://www.youtube.com/user/alamaxa
Sh.
martiwin pisze:
artalice - Ty jesteś najlepszym przykladem kobiety która walczy i chce coś osiągnąc..nie poddaje sie i wierzy w swoje umiejętności. W szansie na sukces poradzilaś sobie świetnie. Trzymaj tak dalej!🙂 Dziękuje za rady w/w🙂 Pozdrawiam
artalice pisze:
Uczestnikow spiewajacych na scenie, Jury pytalo wprost:
czy jestes gotowy do wystepu przed duza publicznoscia,
czy masz wizje swojego repertuaru,
czy sam cos tworzysz? ,
Jak siebie widzisz i w jakim gatunku muzycznym?
Jakich wykonawcow sluchasz ? (jakie CD stja u ciebie na polce)
Na odp byly zaledwie sekundy zazwyczaj ludzie byli stremowani i odpowiadali bardzo niezrecznie i niepewnie - mysle ze po czesci to ich dyskwalifikowalo, uwidacznialo brak wiary i opanowania, lekkosci.
Tam trzeba wiedziec kim jestes, po co tu przyjechas, co checsz robic, i zawsze mowiec ze twoj wystep byl wlasnie taki jak zaplanowales bo jestes artysta inikt ci nie udowodni ze ta "krzywa" nuta to krzywa a nie zamysl Artysty Autora 😃 (Pani Prońko tak pouczala). Jednoczesnie trzeba byc pokornym - bo to experci i kulturalnym - bo jestes w TV, i miec WARSZTAT w paluszku i obycie na scenie i dobry wizerunek sceniczny a nie jak z ulicy ktos i dobrze znac (na pamiec) przygotowana piosenke, ten casting potraktowac jak swoj wystep na egzaminie a nie jak spontaniczną improwizacje "przy okazji" , byc kulturalnym, milym, i usmiechnietym, byc pozytywnie nastawionym, i umiec DAC ROZRYWKE dla publicznosci itp itd
oto przepis na sukces jesli masz to wszystko to MASZ SZNSE ZASPIEWAC PRZED JURY 🙂
"Od muzyki piękniejsza jest tylko cisza..."
Paul Claudel
martiwin pisze:
artalice - Ty jesteś najlepszym przykladem kobiety która walczy i chce coś osiągnąc..nie poddaje sie i wierzy w swoje umiejętności. W szansie na sukces poradzilaś sobie świetnie. Trzymaj tak dalej!🙂 Dziękuje za rady w/w🙂 Pozdrawiam
<alice>
http://aliceart.pl.tl/
http://www.youtube.com/user/alamaxa
paulka89 pisze:
🙂 Miałam dziś genialny sen, muszę się z Wami nim podzielić 🙂
Naczytałam się sporo tutaj nt tego,że castingi do ŚiW to losowanie i myślę,że to skutkowało właśnie takim a nie innym snem 🙂
Śnił mi się ten nieszczęsny casting, który wyglądał mniej więcej tak...
Duuuża sala ze stolikami i krzesełkami. Prońko za długim stołem w kącie (nadzorowała przebieg tegoż "castingu"😉. Oczywiście mnóstwo ludzi, chcących znaleźć się na wielkiej scenie,pasjonatów śpiewu, również takich, którzy pojawili się tam dla żartu...
Pytanie: Na czym polegał sam casting..? 🙂
Pewnie kojarzycie...Jest taka zabawa "z krzesłami". Stawia się jedno krzesło mniej, niż jest uczestników, puszcza się muzykę i osoba, która nie usiądzie (po prostu nie zdąży przed innymi,bo zabraknie jej krzesełka) po zatrzymaniu muzyki- odpada.
I tak to właśnie wyglądało w tym przypadku 🙂 Tylko,że było sporo mniej krzeseł niż uczestników, no i liczył się przede wszystkim refleks 🙂
Takie pranie mózgu, chyba nie powinnam już czytać tego tematu,bo coś złego mi się z głową dzieje 😛
Przepraszam oczywiście za zaśmiecanie wątku,ale nie mogłam się powstrzymać 🙂
<alice>
http://aliceart.pl.tl/
http://www.youtube.com/user/alamaxa
Zaloguj się, aby odpowiedzieć w temacie. Nie masz konta? Zarejestuj się!