W objęciach anioła być, w objęciach anioła śnić, w objęciach anioła żyć, tak przekazano mi, wola spełnia się dziś. 1 Misja kryje w nas, siedem grzechów pełnych łask, los mój anioła godny jest, Przy Tobie w objęciach chowam czas, Los wciąż zdarza się. Wybrany w jednym celu raz, nie wycofa się, przeznaczenie. Ref😃ziś padam do kolan, jestem u twych stóp, miażdży mnie siła, zakochaj się już, Czemu kroczysz drogą tą przeznaczoną dla nas dwojga, los nie wybrał nigdy nas, nie prosiłem o to w słowach, Tam na niebie kryją się, gwiazdy śliczne, marzeń siła, Nie chcę krzywdzić więcej nie, bliźnich serce nie wytrzyma. 2 Poznałem ciebie gdy, Pan Bóg obiecał mi wolność, w radości ukryłem garść cierpień, pozwól mi złagodzić je łzami, a miłość ma jak dar, jak romantycznie z Tobą być, w przeznaczeniu. Ref😃ziś padam do kolan, jestem u twych stóp, miażdży mnie siła, zakochaj się już, Czemu kroczysz drogą tą przeznaczoną dla nas dwojga, los nie wybrał nigdy nas, nie prosiłem o to w słowach, Tam na niebie kryją się, gwiazdy śliczne, marzeń siła, Nie chcę krzywdzić więcej nie, bliźnich serce nie wytrzyma. 3 A wiara w nas namnoży się, jak liczne gwiazdy nieba, spadną na ziemię z daleka, na sen uczciwy troskliwie. Zabrzmi hymn nasz wspólny, razem damy sobie radę, przeciw przeznaczeniu. (Odchodzisz gdzieś, widzę Cię)