Muszę przyznać, że był już dosyć podobny temat, jednak dotyczył innego problemu, który również pojawiał się w trakcie śpiewania. Zainteresowani mogą zajrzęć tutaj ---->
http://ising.pl/forum/temat/597/mam_problem_ratunku?page=1
A dla autorki tematu zacytuję fragment z wikipedii. Być może pomoże.
🙂
"Ziewanie - odruch polegający na wykonaniu głębokiego wdechu i wydechu związany ze zmęczeniem, brakiem pobudzenia lub potrzebą snu, jednak występuje także podczas niedotlenienia oraz przy wybudzaniu się."
Czyli rozumując na chłopski rozum wystarczy, że się wyśpisz i zanim zaczniesz śpiewać, będziesz już na maxa rozbudzona, ...ewentualnie możesz sobie skosztować jakiegoś "Ocenzurowano nazwę bezalkoholowego napoju pobudzającego" - (to nie jest portal ogłoszeniowy, więc zastanów się BoCin zanim następnym razem coś napiszesz... ) ---> (odpowiedź BoCina: przepraszam, to się więcej nie powtórzy).
Ewentualnie, gdyby to nie pomogło to wyjdź sobie na dwór (nie mylić z wyjściem na świeże powietrze) i zaczerpnij powietrza takiego jakie jest. Tak czy siak jest tam chyba ze 20% tlenu... powinno wystarczyć/wystarczeć (nie wiem, która wersja jest prawidłowa, dlatego zostawiam Ci prawo wyboru).
Mam nadzieję, że moje rady okażą się pomocne,
Dziękuję za uwagę,
Pozdrawiam,
BoCin.
Edytowano 10 stycznia 2010 o 21:13.