Autor
Wiadomość
Jak wiadomo dykcja jest bardzo potrzebna przy śpiewaniu. Pamiętam jak wiele razy powtarzałam teksty żeby śpiewając było słychać dokładnie wszystkie końcówki. Kiedyś przeklinałam za to mojego instruktora a teraz jestem mu za to strasznie wdzięczna
🙂 Macie może jakieś problemy lub sposoby walki z niewłaściwą dykcją? Zawsze chętnie czegoś nowego można się dowiedzieć🙂
🙂 Macie może jakieś problemy lub sposoby walki z niewłaściwą dykcją? Zawsze chętnie czegoś nowego można się dowiedzieć🙂Edytowano 27 sierpnia 2012 o 12:08 przez moderatora.
"Memu ciału wystarczy 36 i 6, mojej duszy potrzeba znacznie więcej"
Hm. Raczej problemów nie mam... chociaż... podobno
"mam kwadratowy angielski" xD
(: uwielbiam takie komentarze. A to właśnie moja dykcja. Czasem aż do przesady, czasem zbyt mocna intonacja ; ) (a propos Road to Mandalay w moim wykonaniu. Jeśli ktoś chce posłuchać i sprawdzić mój inglisz)
"mam kwadratowy angielski" xD
(: uwielbiam takie komentarze. A to właśnie moja dykcja. Czasem aż do przesady, czasem zbyt mocna intonacja ; ) (a propos Road to Mandalay w moim wykonaniu. Jeśli ktoś chce posłuchać i sprawdzić mój inglisz)
"żeby móc robić rzeczy głupie człowiek wynalazł sobie... sztukę"
polecam: http://www.myspace.com/inmypocketpl
Słuchając polaków śpiewających o angielsku zawsze irytowało mnie zbyt wyraźne akcentowanie wyrazów...każdy dało się usłyszeć...w wykonaniach native speaker'ów jakoś to wszystko się tak ładnie zlewa... no ale ja się wypowiadać nie będę bo sam śpiewa fszystko zamiast wszystko🙂
🙂
Dykcja być musi, staram się o nią dbać,ale wiadomo, różnie to bywa 
😃
😃Bless!
sylwia pisze:
Dykcja być musi, staram się o nią dbać,ale wiadomo, różnie to bywa
Czasem lepiej, czasem gorzej
🙂 Najważniejsze żeby iść do przodu i się rozwijać🙂)PS. Ja się chyba uwsteczniam
😛😛Dla tych co z dykcją mają problemy - może warto śpiewać po hiszpańsku. Język piękny, a seplenić można, wręcz należy. Na koniec piosenki można się nieco opluć 
😜
http://www.dailymotion.pl/video/x4v0dp_el-canto-del-loco-eres-tonto_music
http://www.youtube.com/watch?v=t78MjM9kuv4
Choć tu chłopaki i tak dość wyraźnie śpiewają... ; P
😜http://www.dailymotion.pl/video/x4v0dp_el-canto-del-loco-eres-tonto_music
http://www.youtube.com/watch?v=t78MjM9kuv4
Choć tu chłopaki i tak dość wyraźnie śpiewają... ; P
"żeby móc robić rzeczy głupie człowiek wynalazł sobie... sztukę"
polecam: http://www.myspace.com/inmypocketpl
Kiedyś chodziłam na zajęcia z kółka teatralnego ( ojej kiedy to było! ) No i tam oczywiście trzeba było dykcję ćwiczyć. Jakieś językołamacze, to wszystko pomaga! Ale pamiętam naszą opiekunkę, jak zawsze kazała nam ćwiczyć zestawienia "ba bą be bę bi bo bu by, ca cą ce cę... " itp cały alfabet 🙂
Moim zdaniem najlepiej się nagrać i masz jak na dłoni, gdzie co robisz źle. Kiedyś zaznaczałam na kartce z tekstem, najlepiej innym kolorem, źle śpiewany fragment i wtedy wystarczy mieć ją przed oczami, nawet jak sam tekst już dawno znasz, ale widzisz tę jedną głoskę zaznaczoną na zielono i już kojarzysz co psułaś w danym miejscu🙂
Mnie denerwuje bo czasem są tak śmiesznie zestawione wyrazy że zamiast "słońce" nagle śpiewam "słuńce" i naprawdę trzeba się namęczyć żeby wyśpiewać wyraźne "O"🙂
Ale z resztą nie wiem po co się wypowiadam nt dykcji w śpiewie, śpiewałam kiedyś, to było dawno i nieprawda
🙁
🙂Moim zdaniem najlepiej się nagrać i masz jak na dłoni, gdzie co robisz źle. Kiedyś zaznaczałam na kartce z tekstem, najlepiej innym kolorem, źle śpiewany fragment i wtedy wystarczy mieć ją przed oczami, nawet jak sam tekst już dawno znasz, ale widzisz tę jedną głoskę zaznaczoną na zielono i już kojarzysz co psułaś w danym miejscu
🙂Mnie denerwuje bo czasem są tak śmiesznie zestawione wyrazy że zamiast "słońce" nagle śpiewam "słuńce" i naprawdę trzeba się namęczyć żeby wyśpiewać wyraźne "O"
🙂 Ale z resztą nie wiem po co się wypowiadam nt dykcji w śpiewie, śpiewałam kiedyś, to było dawno i nieprawda
🙁Też kiedyś chodziłam do kółka teatralnego i często brałam udział w konkursach recytatorskich więc też trzeba było się pilnować żeby wszystkie końcówki dokładnie wymawiać. Ale i tak najbardziej odczuwam jak ważna jest dobra dykcja przy śpiewaniu a w szczególności po angielsku🙂
🙂"Memu ciału wystarczy 36 i 6, mojej duszy potrzeba znacznie więcej"
Ja mam same problemy. Seplenię, mam zagraniczny akcent i wogóle dupa. =/
odd pisze:
mam zagraniczny akcent =/
Jeśli jest to dla ciebie problemem, to odsyłam do Wojciecha "Tors" Olejniczaka na lekcje "jak pięknie i płynnie mówić po angielsku, ze słowiańskim akcentem" http://www.youtube.com/watch?v=W_EWQrXOkcQ
There are many things in our world that will catch your eye,
but few will catch your heart
aston, nie musisz mi tego przypominać. Wielokrotnie to widziałam. Boskie. kocham Olejniczaka!
Co do śpiewania po angielsku, wydaje mi się że zbyt dobra dykcja przeszkadza temu! tzn jak słucham się, jak coś po angielsku śpiewam to szlag jasny człowieka trafia😛 (Oczywiście po prostu nie potrafię tak wspaniale jak ten pan O. w wyżej wklejonym linku 😛 )
😛 (Oczywiście po prostu nie potrafię tak wspaniale jak ten pan O. w wyżej wklejonym linku 😛 )Edytowano 26 sierpnia 2012 o 16:28 przez moderatora.
z tego co wiem...
to piłeczka pinpongowa do ust i musisz poprawnie mówić...
albo korek od butelki wina na wyciągnietym języki i staraj sie mówic wyraźnie ;]
to piłeczka pinpongowa do ust i musisz poprawnie mówić...
albo korek od butelki wina na wyciągnietym języki i staraj sie mówic wyraźnie ;]
Niekoniecznie piłka ping-ponga, czy też korek, może być też ołówek lub długopis 🙂 No i chyba coś co wie każdy "szeroko gębę otwierać trzeba" bo to już jest ponad połowa sukcesu nie? xD
🙂 No i chyba coś co wie każdy "szeroko gębę otwierać trzeba" bo to już jest ponad połowa sukcesu nie? xDteresablanka
Zaloguj się, aby odpowiedzieć w temacie. Nie masz konta? Zarejestuj się!