kaspo mężczyzna, 40
Kraków
Nagrań: 52, Postów: 6173
30 września 2009 o 12:36
Zgłoś do moderacji
Cytuj
jam jest fanem Gaimana, a i Pratchett jest mi nieobcy. Moge polecic Dana Simmonsa chociaz to sf. Za to styl pisania - miodzo.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." - Stanisław Lem
tiavia kobieta, 36
Górny Śląsk
Nagrań: 7, Postów: 30
30 września 2009 o 12:38
Zgłoś do moderacji
Cytuj
wysy665 pisze:
Co do Terrego polecam ekranizacje, są naprawdę fajnie zrobione, w konwencji trochę teatralnej, bardzo się dobrze na nich bawiłem.............. lecząc kompleksy 😉))
Oczywiście widziałam
🙂Bardzo mi się podobały, ale chyba jednak wolę książki- niektóre epizody, które w książce mnie bawiły, w filmie wydały mi się hmmm...tragiczne?
"I choć nie jestem niczym innym
Jak jedynie ziarenkiem żyjącej materii,
Obiecuję wtedy Bogu, że zanim zgaśnie moje życie,
Udowodnię światu, że tu byłem..."
wysy665 mężczyzna
Jelenia Góra
Nagrań: 114, Postów: 226
30 września 2009 o 12:50
Zgłoś do moderacji
Cytuj
kaspo pisze:
jam jest fanem Gaimana
jam też
😉 Ostatnio nawet przez pomyłkę kupiłem sobie wcześniej przeczytanych "Chłopaków Anansiego" strasznie mnie to zasmuciło
😉 Dobrego SF dawno nie czytałem, ale ostatnio ten gatunek mnie raczej nie pociąga.
"Jedyne czego żałuje w życiu, to tego, że nie jestem kimś innym."
kaspo mężczyzna, 40
Kraków
Nagrań: 52, Postów: 6173
30 września 2009 o 12:53
Zgłoś do moderacji
Cytuj
ja generalnie ksiazek sf nie lubie. "Hyperiona" kupilem, poniewaz zdechl mi net na 2 miesiace, wiec poszedlem do ksiegarni na 'losowe' zakupy. No i sie zabujalem w tworczosci jego autora. Jakis czas temu wyszla "Ksiega Cmentarna" Gaimana. Ciekawa, ale dla mnie miala tego 'czegos' co "Amerykanscy Bogowi" czy "Koralina"
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." - Stanisław Lem
wysy665 mężczyzna
Jelenia Góra
Nagrań: 114, Postów: 226
30 września 2009 o 12:59
Zgłoś do moderacji
Cytuj
Chłopaki, Bogowie i Nigdziebądź to dla mnie ścisła czołówka, książek, które czytałem z taką przyjemnością i zaciekawieniem. Księgi nie miałem okazji jeszcze spenetrować, co do Koraliny bardzo mi się podobał film, książki nie zdążyłem przed nim przeczytać, czego raczej już nie uczynię, z zasady. Dobre SF nie jest złe, ostatnio pożarł mnie Ender, ale to było dość "bardzo ostatnio".
"Jedyne czego żałuje w życiu, to tego, że nie jestem kimś innym."
kaspo mężczyzna, 40
Kraków
Nagrań: 52, Postów: 6173
30 września 2009 o 13:08
Zgłoś do moderacji
Cytuj
Jesli chodzi o powiesc grozy to moge polecic, Panie Kolego, knige pt. "Terror" (tez Dana Simmonsa).
Ksiazka bardzo obszerna, z niesamowitym klimatem i zgrabnie wpleciona fikcja w rzeczywista historie.
Na jesien jak ulal.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." - Stanisław Lem