dobra to ja też już powolutku uciekam, do jutra 😘

kacpersky551 pisze:

Dobranoc Bartek 🙂

dobranoc Kubuś&Tygrysek xD

Haha 😃
To jednak cała ekipa Ising była 😃
"Gdy nie ma w domu dzieci - to jesteśmy niegrzeczni" trzeba było poszaleć 😃

Zlot Ising 😃
The Best of the best 😃
Dzięki za zdjęcia( Super 😃) 🙂

Dobranoc Wszystkim 😃
Dzięki za zdjęcia( chcę więcej...) 😃
Dobranoc 😃

Czas na małe podsumowanie🙂

Zlot udany choć nie obyło się bez kilku wpadek...
1. Ustawienie ławek strzasznie utrudniało komunikację....z barem🙂 O ile Ja, Paweł, Kuba, Maale i ktoś tam jeszcze dzielnie nurkowało pod stołami, o tyle moja Moni już miała z tym problem ,dzieki sukience🙂 No ale skacząc nad głowami daliśmy rade.
2. Zmianę baru uważam za decyzję niezbyt trafną ale sam przelot przez "to tylko 2 przystanki" to naprawde fajne doświadczenie.
3. W obu klubach totalny brak miejsca do tańczenia🙁(( i to właśnie uważam za największy minus zlotu. Niestety nie jestem zwolennikim tańców polegających na rytmicznym uginanu kolan a tylko taki taniec można było tam wykonać.
3.1 SSoooorrryyy maale ale wolałem nie ryzykować naszego przypalenia, oblania, lub stratowania przez pędzący do lub z łazienki tłum. Taniec obiecałem i obietnicy dotrzymam...w bardziej sprzyjających warunkach.

Do Pawła i Kuby :
Byłem po 2 piwie "bezalkoholowym" i pamiętam co obiecaliście🙂 Nie pamiętam tylko tego słowa co tam było...e..."może"
1. Obiecaliście ....może...szanty🙂 Była mowa o Gdzie ta keja, Bijatyka(24lutego) i Morskie opowieści.
2. Obiecaliście ...bez może...że jeśli będzie oficjalny zlot to będzie miejsce do tańczenia.

Wielkie dzięki za świetną zabawę...qrcze miałem stresa ....po tym gościu od Master of Pupets...

szantyman pisze:

Czas na małe podsumowanie🙂

Zlot udany choć nie obyło się bez kilku wpadek...
1. Ustawienie ławek strzasznie utrudniało komunikację....z barem🙂 O ile Ja, Paweł, Kuba, Maale i ktoś tam jeszcze dzielnie nurkowało pod stołami, o tyle moja Moni już miała z tym problem ,dzieki sukience🙂 No ale skacząc nad głowami daliśmy rade.
2. Zmianę baru uważam za decyzję niezbyt trafną ale sam przelot przez "to tylko 2 przystanki" to naprawde fajne doświadczenie.
3. W obu klubach totalny brak miejsca do tańczenia🙁(( i to właśnie uważam za największy minus zlotu. Niestety nie jestem zwolennikim tańców polegających na rytmicznym uginanu kolan a tylko taki taniec można było tam wykonać.
3.1 SSoooorrryyy maale ale wolałem nie ryzykować naszego przypalenia, oblania, lub stratowania przez pędzący do lub z łazienki tłum. Taniec obiecałem i obietnicy dotrzymam...w bardziej sprzyjających warunkach.

Do Pawła i Kuby :
Byłem po 2 piwie "bezalkoholowym" i pamiętam co obiecaliście🙂 Nie pamiętam tylko tego słowa co tam było...e..."może"
1. Obiecaliście ....może...szanty🙂 Była mowa o Gdzie ta keja, Bijatyka(24lutego) i Morskie opowieści.
2. Obiecaliście ...bez może...że jeśli będzie oficjalny zlot to będzie miejsce do tańczenia.

Wielkie dzięki za świetną zabawę...qrcze miałem stresa ....po tym gościu od Master of Pupets...

wiem,że było kilka błędów i mam nadzieję,że mi wybaczycie🙂 Radku, szkoda,że nie powiedziałeś o tym,że chcesz tańczyć - na górze w Medyku był olbrzymi parkiet i tam można było tańczyć do upadłego(pisaliśmy kiedyś o tym na forum)

p.s.fotki, slajdy nadające się do wglądu publicznego;D można wrzucać w wątek - FOTKI ZLOTOWE

tam dodałam Twoje slajdy astreo🙂

aro23 pisze:

Przepraszam, że przeszkadzam, ja tylko na moment. Chciałem tylko przeprosić za swoje zachowanie, nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. To nie jest tak, jak twierdzą niektórzy, że nie odpowiadał mi klimat albo ludzie...klimat był ekstra, a ludzie - wspaniali...to o coś innego chodzi, nie będę mówił o co, choć niektórzy chyba wiedzą...

Przy okazji żegnam się, bo odchodzę z iSinga, przynajmniej na jakiś czas.

Myślę, że najwyższy czas, by wytłumaczyć dokładnie o co chodzi...chodzi o moją nieśmiałość, której niestety nie byłem w stanie przezwyciężyć... tylko dlatego podczas nagrania i potem od czasu Medyka trzymałem się na uboczu i w ogóle...i naprawdę żałuję, że nie można zmieniać czasu...może wtedy wszystko by się potoczyło inaczej...