Choć się pojawiają znowu w głowie
Tamte słowa, tamte dni
Wiem, że nie powrócisz do mnie dziś
Skończyło się na zawsze
I nie zmieni tego nigdy nikt
Wiem, że nie powrócisz do mnie dziś
Nie chcę dni, nie chcę dni
Nie chcę dni, takich dni
Gdy nie ma sensu słowo my
Jest ta nadzieja, takie chwile
Co podpowiadają mi
Żeby jeszcze wierzyć w swoje sny
Wciąż jeszcze chciałbym mieć nadzieję
Ufać w każdą dobrą myśl
Chciałbym jeszcze wierzyć w swoje sny
Nie chcę dni, nie chcę dni
Nie chcę dni, takich dni
Gdy nie ma sensu słowo my
Nie chcę dni, nie chcę dni
Nie chcę dni, takich dni
Kiedy osobno ja i ty
Nie chcę dni, nie chcę dni
Nie chcę dni, takich dni
Gdy nie ma sensu słowo my
I jeszcze tylko czasem w sobie
Odnajduję taką myśl
Że tu jeszcze kiedyś możesz przyjść
Za oknem może będzie mglisto
Lub bezchmurnie tak jak dziś
Wiedz, że tutaj zawsze możesz przyjść
Nie chcę dni, nie chcę dni
Nie chcę dni, takich dni
Gdy nie ma sensu słowo my
Nie chcę dni, nie chcę dni
Nie chcę dni, takich dni
Gdy nie ma sensu słowo my