Przecudna piosenka , Mirku dziękuję za podkład (mireczekb ) ...szkoda , że tonacja za niska dla mnie, więc musiałąm dokonać paru zmian żeby zaśpiewać , ale i tak się cieszę , było warto ! ❤

....////..Wersja ma dla Marysi - nurka55.../////...Pozdrawiam mile Was❤

Są dni, które płyną przez łzy I sprawia ci ból o niej myśl W ustach goryczy smak Bo w sercu czujesz brak Ona została tam, u progu dnia.. Przepiękna nuta i wspaniały polski tekst... Witam Was po przerwie i pozdrawiam serdecznie🙂🙂🙂

Mireczku dziękuję pięknie 🙂 Pozdrawiam 🙂 Jadziu psiapsiółko moja ❤

Taka to moja interpretacja tej niezwykle pięknej piosenki ... Mireczku ,dziękuje za podkład ...

Z repertuaru Stanisławy Celińskiej.......... ( moja wersja ).............💙🧡💚🤎💗... ( korzystniejszy odbiór w słuchawkach )..........😎🎤

Nie ma to jak poranne zrywy i porywy 😉 Nie szkodzi 😉 Marysiu (nutka55) Wszystkiego Najlepszego 🙂 ❤ Mirku dziekuje za piekny podklad 🙂 Milego dnia 🙂

Utwór który dzisiaj usłyszałem u Marysi @mariapaszkowska i zapragnąłem zaśpiewać i chociaż może nie jest idealnie a raczej bardziej po mojemu czyli po niedźwiedziemu to czasami człowiek musi więc załóż słuchawki zamknij oczy i spróbuj posłuchać😉. I tradycyjnie już u mnie jeżeli trafiłeś na moje konto będzie mi miło gdy zostawisz jakiś ślad po sobie, nie koniecznie chodzi o komentarz czy polubienie może to być emotikon a nawet pusta wiadomość oczywiście jeżeli ktoś czuję potrzebę napisania, komentarze jeszcze nie są wyłączone. Pozdrawiam serdecznie miłego wieczoru

Śpiewałam to kilka lat temu ale Ola /artemia/ tak cudnie mi przypomniała tą piosenkę 🙂 ❤ Udanego weekendu😘😘

Mirku bardzo dziękuję za piękny podkład😘

Niech zatrzyma was siła miłości............ Pozdrawiam ❤

POZDRAWIAM WAS SERDECZNIE I ..MIŁEJ NIEDZIELI ŻYCZĘ ..BEZ WIRUSA ❤❤❤😊😊😊---NOWA NAGRYWARKA 😘😘

🎵🎶🎶🎶🌹🌹🌹🌹🌹

POZDRAWIAM SERDECZNIE❤ Dziękuje Mirku za piękny podkład 🙂

A to było tak 😉 Orfeusz był królem Tracji. Był młody i piękny. Miał on talent do grania na lutni. Jego żoną była piękna Eurydyka, nimfa drzewna, hamadriada. Jednak jej uroda sprawiała, że ten, kto ją ujrzał musiał ją pokochać. I tak właśnie stało się z Aristajosem. Był on synem Apollina i nimfy Kyreny. Zobaczył on raz Eurydykę w dolinie Tempe. Aristajos jednak nie wiedział, że jest ona żoną Orfeusza. Zaczął ją gonić. Kiedy Eurydyka uciekała, ukąsiła ją żmija, po czym zmarła. Jej mąż Orfeusz szukał jej i wołał, ale odpowiadało mu tylko echo. Wtedy postanowił wybrać się do podziemi. Wziął ze sobą tylko czarodziejską lutnię. Gdy zaczął na niej grać, Charon tak się zasłuchał, że przewiózł go za darmo na drugi koniec Styksu. Kiedy Orfeusz stanął przed władcą dalej grał, a swoje skargi przeobraził w pieśń. Hades oddał Orfeuszowi Eurydykę. Nie wolno mu było tylko patrzeć na żonę. Jednak chęć ujrzenia ukochanej była silniejsza od niego i wtedy stracił ją na zawsze. Hades zatrzymał Eurydykę w podziemiu gdzie przepadnie na zawsze w królestwie cieni. Orfeusz zaś wrócił sam do Tracji. Pewnej nocy trafił na dziki orszak Bachusa, którego tancerki Menady rozszarpały jego ciało.

przepraszam za fałsze🙂

Super podkład dziękuje .Tak po ciężkim tygodniu dla mnie chwila relaksu ...

Dziękuję Mirku za dodanie podkładu do tej pięknej piosenki. Lubię takie rytmy....dla Ciebie🙂

Spontanicznie, wersja ma ❤❤

I tak sobie ponuciłam za Martusią na dobranoc🙂 Pozdrawiam❤

Mireczku dziekuje za podklad . Wiesz jak ja lubie piosenki w wykonaniu Stanislawy Celinskiej . Dzieki raz jeszcze .