nowe

Maj 1939 (Z. Ginczanka)sanah, Mela Koteluk

ąc
nowe

Maj 1939 (Z. Ginczanka)

sanah, Mela Koteluk

Ta piosenka będzie dostępna za 13 dni. Odblokuj już teraz z iSing Plus

Odblokuj lub

Wspólny singiel sanah i Meli Koteluk będący interpretacją wiersza Zuzanny Ginczanki, właściwie Zuzanny Poliny Gincburg, polskiej poetki międzywojennej pochodzenia żydowskiego, która w 1944 roku najprawdopodobniej została zatrzymana przez Gestapo, przewieziona do jednego z niemieckich obozów pracy, a następnie rozstrzelana. Sam wiersz ukazuje napięcie, które towarzyszyło atmosferze przed wybuchem II wojny światowej. Radosne obrazy przyrody, pełne młodości i miłości, kontrastują z przeczuciem nadchodzącej katastrofy, manifestującym się w niepokojach politycznych i społecznych, mimo że wśród ludzi wciąż panuje złudny spokój, a Polska i Europa znajdują się na krawędzi przepaści.

iSing 16 odtworzeń 1 nagranie

Za mały ekran 🤷🏻‍♂️

Rozszerz okno swojej przeglądarki, aby zaśpiewać lub nagrać piosenkę

Tekst piosenki: Maj 1939 (Z. Ginczanka)

Teskt oryginalny: zobacz tłumaczenie ›

Tłumaczenie: zobacz tekst oryginalny ›

Raz wzbiera we mnie nadzieja
Raz jestem niespokojna
Zbyt wiele rzeczy się dzieje
Coś przyjdzie: miłość lub wojna

Są znaki, że przyjdzie wojna
Komendy, orędzia, mowy
Są znaki, że przyjdzie miłość
Serce, zawroty głowy

Kometa błysnęła nocna
Gazeta nadbiegła dzienna
O wiosno, wiosno miłosna
Nie, nie miłosna, a wojenna

Brzemienna! Wróżebna wiosno
Inna od innych wiosen
Cokolwiek byś mi przyniosła
Wszystko przyjmę, wszystko zniosę

Pełnia nadeszła wiosenna
I snów ze sobą naniosła
O wiosno, wiosno wojenna
Nie wojenna. Miłosna!

Tęsknota nadciąga chmurą
Wieści przez radio płyną
Czy pójdę, czy pójdę górą
Czy pójdę doliną?

Kometa błysnęła nocna
Gazeta nadbiegła dzienna
O wiosno, wiosno miłosna
Nie, nie miłosna, a wojenna

Brzemienna! Wróżebna wiosno
Inna od innych wiosen
Cokolwiek byś mi przyniosła
Wszystko przyjmę, wszystko zniosę

Czytam codzienne dodatki
Wnioski z dodatków snuję
Obrywam na kwiatkach płatki:
Kocha, lubi, szanuje

Czytam codzienne dodatki
Wnioski z dodatków snuję
Obrywam na kwiatkach płatki:
Kocha, lubi, szanuje

Czytam codzienne dodatki
Wnioski z dodatków snuję
Obrywam na kwiatkach płatki:
Kocha, lubi, szanuje

Wszystko przyjmę
Wszystko zniosę
Wszystko przyjmę
Wszystko zniosę

At times, hope swells within me
At times, I grow restless
Too many things are happening
Something is coming—love or war

There are signs that war is coming
Commands, speeches, declarations
There are signs that love is coming
A heart racing, dizzy sensations

A comet flashed through the night sky
A newspaper arrived by day
Oh, spring, spring of love
No, not of love—but of war

Pregnant! Prophetic spring
Unlike any other before
Whatever you bring me
I will take it, I will endure

The springtime full moon has risen
And carried dreams in its wake
Oh, spring, spring of war
No, not of war—of love!

Longing gathers like a cloud
News flows through the radio waves
Shall I go, shall I go the high road?
Or shall I walk the valley’s way?

A comet flashed through the night sky
A newspaper arrived by day
Oh, spring, spring of love
No, not of love—but of war

Pregnant! Prophetic spring
Unlike any other before
Whatever you bring me
I will take it, I will endure

I read the daily supplements
Draw conclusions from the pages
Plucking petals from the flowers:
Loves me, likes me, respects me

I read the daily supplements
Draw conclusions from the pages
Plucking petals from the flowers:
Loves me, likes me, respects me

I read the daily supplements
Draw conclusions from the pages
Plucking petals from the flowers:
Loves me, likes me, respects me

I will take it all
I will endure it all
I will take it all
I will endure it all

Teledysk

Informacje

Wspólny singiel sanah i Meli Koteluk będący interpretacją wiersza Zuzanny Ginczanki, właściwie Zuzanny Poliny Gincburg, polskiej poetki międzywojennej pochodzenia żydowskiego, która w 1944 roku najprawdopodobniej została zatrzymana przez Gestapo, przewieziona do jednego z niemieckich obozów pracy, a następnie rozstrzelana. Sam wiersz ukazuje napięcie, które towarzyszyło atmosferze przed wybuchem II wojny światowej. Radosne obrazy przyrody, pełne młodości i miłości, kontrastują z przeczuciem nadchodzącej katastrofy, manifestującym się w niepokojach politycznych i społecznych, mimo że wśród ludzi wciąż panuje złudny spokój, a Polska i Europa znajdują się na krawędzi przepaści.

Słowa: Zuzanna Ginczanka
Muzyka: sanah, Arek Kopera
Rok wydania: 2025
Płyta: brak danych

Ostatnio zaśpiewali

0 komentarzy

Brak komentarzy

Zaśpiewaj również
w aplikacji

Karaoke nr 1 w Polsce