Singiel Sylwii Grzeszczak zapowiadający jej czwarty solowy album. Jak zdradziła sama artystka, przewodnia melodia zrodziła się ponad rok temu w samochodzie, kiedy wokalistka podróżowała po Europie, tekst jak sama komentuje: „Słowa natomiast pisało życie. Mówią o tym, że między ludźmi nie wszystko da się pięknie ułożyć i przewidzieć. Los zawsze podsuwa nam swój scenariusz, a my staramy się jechać przed siebie, ale często drogą w nieznane". Do utworu powstał wyjątkowy teledysk, w którym pojawiły się niepublikowane wcześniej filmy pokazujące prywatne życie artystki. W klipie możemy usłyszeć także śpiewającą córeczkę Sylwii.