Ciężki numer, emocjonalnie też, bo wiem, że Kayah śpiewala to z myślą o swoim ojcu, który jej nie kochał, nie akceptował, obrażał, itd. Musiałam bardzo wczuć się w jej ból, bo ja z moim Tatą miałam i mam super relacje. Równie dobrze tekst można zinterpretowac na wiele sposobów, np.odnośnie partnera życiowego, ale tutaj też u mnie bardzo ok. Piosenka piękna i mocna...
Gdy ranisz mnie
Kolejny raz
Nie czuję nic,
już nic
I rzucasz we mnie
Słowa kamieniem...
Dziękuję za inspirację @olaminium,🌹a Panią Kayah o wyrozumiałość proszę.🌹