xd
-Jak masz na imię?
-Gówno
-A to bardzo rzadkie imie .

Hahah

W autobusie siedzi Supermen, Mądra blondynka i zwyczajny facet.
Kto podniesie 10 zł leżące na podłodze?
Zwyczajny facet, bo inni to postacie fikcyjne

ha ha ha 😆
Jasiu jest z mamą w tramwaju . Jasiu zauważył kobietę w ciąż y i się pyta mamy :
- mamo, czemu ta pani jest taka gruba ?
mama odpowiada - bo ma tam dziecko.
- mamo , a czy ta pani kocha to dziecko ? pyta się Jasiu .
-tak - odpowiada.
- to czemu je zjadła ?

Jasiu dostał 1 z pracy domowej , idie do domu i pyta taty
- Naucysz mnie wierszyka?
tata:-TY STARA BABO-TY STARA BABO!
iDZIE DO Mamy i pyta:-Mamo nauczysz mnie wierszyka?
Mama:-NIE RUB MI TEGO- NE RUB MI TEGO!
Idzie do brata isię pyta:-nauczysz mnie...
Brat:-ZA SPIDER-MANA - ZA SPIDER-MANA!
jASIU IDZIE DO SIOSTRY I pyta:- nauczysz....
Siostra:- DMUCHAWCE ,LATAWCE ,WIATR!
NASTĘNEGO DNIA PANI OD POLSKIEGO PYTA SIĘ jASIA
czy nauczył się wierszyka..
odpowiada:- TAK
NO TO MÓW - POWIEDZIAŁA PANI!
jASIU:- TY STARA BABO - TY STARA BABO!
BABKA;- jASIU CO TO ZA SŁOWNICTWO, ZARAZ PUJDZIEMY DO DYREKTORA!!
JAŚ:- NIE RÓB MI TWEGO- NIE RÓB MI TEGO!
BABKA:- JAIU ZA KOGO TY SIĘ UWAŻASZ?
JAŚ:- ZA SPIDER-MANA - ZA SPIDER- MANA!
PANI WYSTAWIA jASIA ZA DRZWI!!
jAŚ;- DMUCHAWCE, LATAWCE , WIATR!

😃

Wkładasz to w dziurkę,fajnie się czujesz jak to zrobisz i to coś ma różne rozmiary [wzdłuż i wszerz]
Co to?
Nitka 🙂
Wkładasz to w dziurkę-główka od igły
Fajnie się czujesz jak to zrobisz-jeśli główka igły jest mała trzeba się wysilić
Ma różne rozmiary-niektóre są dłuższe, niektóre krótsze.Niektóre grubsze, nie które chudsze.

Bo w tamtym chodzi o to że to się kojarzy😛
Moje ukochane przeróbki reklam:
Jeszcze jeden taki numer i z wami nie gram! -było go przed meczem z przodu posadzić

Emm, pomidor.
Kazik od zawsze robił to co lubił: całował żonę, wślizgiwał się do wyrka i od razu zasypiał.
Pewnego dnia obudził się obok podstarzałego faceta ubranego w biały szlafrok.
- Co ty do k....y nędzy robisz w moim łóżku? I kim do cholery jesteś?
- To nie jest twoja sypialnia. Jestem Św. Piotr i jesteś w niebie dodał.
- Że co? Twierdzisz, że jestem martwy? Nie chcę umierać, jestem na to jeszcze za młody! Chcę natychmiast wrócić na Ziemię!
- To nie takie proste. Możesz wrócić jako kura albo jako pies. Wybór należy do ciebie.
Kazio pomyślał przez chwilę i doszedł do wniosku, że bycie psem jest stanowczo za bardzo męczące a życie kury wydaje się być miłe i relaksujące.
Bieganie po zagrodzie z kogutem nie może być złe.
- Chcę powrócić jako kura - odpowiedział.
W kilka sekund później znalazł się w skórze całkiem przyzwoicie upierzonej kury.
Nagle jednak poczuł, że jego kuper zaraz eksploduje.
Wtedy podszedł do niego kogut.
- Hey! To pewnie ty jesteś tą nową kurą, o której mówił mi Św. Piotr. Jak ci się podoba bycie kurą?
- No jest ok ale mam to dziwne uczucie, że mi kuper zaraz eksploduje.
- Ooo, no tak. To znaczy, że musisz znieść jajko.
- Jak mam to zrobić?
- Gdaknij dwa razy i zaprzyj się jak najmocniej potrafisz.
Kazio zagdakał i zaparł się jak najmocniej potrafił.
Nagle chlus i jajko było już na ziemi.
- Łoł to było zajebiste - powiedział Kazik.
Zagdakał jeszcze raz, zaparł się i wypadło z niego kolejne jajo.
Za trzecim razem, gdy zagdakał usłyszał krzyk swojej żony:
- Kazik co ty robisz? Obudź się! Zasrałeś całe łóżko!

Hę?

Niemiec jest w warzywniaku:
-To jest jabłko?U nas są takie!!!-mówi pokazując 2 metry.
-Naprawdę?-spytałam zadziwiona sprzedawczyni.
-To jest śliwka?U nas w Niemczech są takie!-mówi pokazując 2,5 metra.
-Do prawdy?-pyta lekko poirytowana sklepikarka.
-To jest ogórek?W moim kraju są takie!-mówi przechodząc sklep wzdłuż.
Sprzedawczyni nie wytrzymała gadaniny Niemca więc poszła na zaplecze.Po chwili wyszła niosąc całego arbuza.Postawiła go Niemcowi przed nosem, krzycząc:
-A taki groszek pan widział!?