Ja mam całkiem inny 😉 Roland E-14

Zdecydowanie Yamahę. Casio to wielkie nieporozumienie i za przeproszeniem "Dziadostwo". Jestem zadowolona z Yamachy , sama gram , dostałam na komunię 😉 Za coś ok. 1200 Zł. Pozdrawiam 🙂

W zależności od twoich wyborów. 😉 Jednak Castio CZASAMI jest droższy , jednakże tak, jak powiedziała zuzannaaglowacka jest to ''Dziadostwo'' 😕 Oczywiście, jeżeli dopiero uczysz się grać na Keyboardzie , moim zdaniem powinno to być dla ciebie obojętne .. Jednak, nie chcę cię namawiać do zakupu któregoś z nich, bo kupisz sobie to całe Yamaha i będziesz niezadowolona i będziesz miała do mnie pretensje. Nie chcę tego. Natomiast ja wolę Yamaha. Może CZASAMI jest tańszy od Castio, ale i lepszy 🙂 Mam nadzieję, że zakupisz sobie któregoś z nich i będziesz zadowolona. 😘Ps. Uważam, iż Yamaha jest dla profesjonalistów, którzy umią już profesjonalnie '' Perfekt '' Grać na tym właśnie instrumencie. Natomiast, jeżeli się dopiero uczysz powinno być to dla ciebie obojętne. Pozdrawiam 🙂)

Chyba niektórzy z wypowiadających się dawno nie byli w sklepie muzycznym i nie porównywali instrumentów różnych marek ze sobą. Ja nie jestem jakimś wielkim specjalistą w dziedzinie instrumentów, ponieważ też niedawno dopiero zakupiłem swój pierwszy instrument i też zbieram doświadczenie w tej dziedzinie. Jeszcze miesiąc temu miałem spory dylemat co wybrać, jaki keyboard i czym się kierować przy jego wyborze. Dysponowałem dość ograniczonym budżetem na ten cel bo zaledwie 1200 zł. W tej cenie rywalizują ze sobą dwa modele o których troszkę czytałem a które prezentował mi sprzedawca, to jest Yamaha E-433 i Casio CTK-6250. I w pierwszej chwili byłem zdecydowany na Yamahę, ale jak sprzedawca zaczął prezentować mi możliwości edycyjne i brzmieniowe Casio zdecydowałem się na CTK-6250. Więc część wypowiadających się po prostu nie miało ostatnio możliwości pogrania sobie na nowych modelach Casio i stąd ich niezbyt bezstronne opinie.

Jeżeli o mnie chodzi, a miałam naprawdę do czynienia z wieloma klawiszami, to dla mnie Yamaha to Yamaha. Oczywiście, zgodzę się, że jeżeli dopiero zaczynasz przygodę z graniem, to w tej półce cenowej jeszcze nie odczujesz tej różnicy w jakości, i całkiem możliwe, że do tego pułapu Casio też jest bardzo dobre. Jednak w przypadku droższych sprzętów Yamaha bije Casio na głowę. Wielu profesjonalistów korzysta z Yamahy, linia Tyros to w ogóle ósmy cud świata, więc bym się nie zastanawiała. Casio to bardziej zegarki 🙂

Sprawdzałam klika różnych klawiszy i mnie przekonał wk 6600 klawiatura przypomina grę na prawdziwym fortepianie, do tego kupa fajnych rzeczy 210 wbudowanych edytowalnych rytmów no i możliwość zapisu, intuicyjna obsługa

Mój młodszy brat dostał pod choinkę Casio model CTK-4400. Sama gram na pianinie więc mam pojęcie o brzmieniu i muzyce, dla tego też pomogłam rodzicom w wyborze tego modelu. Jest to naprawdę dobrze brzmiący instrument w rozsądnej cenie, który posiada funkcję edukacyjną idealnie sprawdzającą się na początku nauki.