nieudana mężczyzna, 33
Skąd mam wiedzieć?
Nagrań: 63, Postów: 3351
2 stycznia 2012 o 15:42
Zgłoś do moderacji
Cytuj
filipzkonopi pisze:
Śmieje sie bo to sie zawsze tak mowi a w rzeczywistosci jest inaczej.
don't worry pokaze;P
Nieeeeeeeeee.. O nieeee...
nie dam technologii zepsuć mi dzieciaków..
😃
No to ja czekam. xD
Konto usunięte
2 stycznia 2012 o 15:44
Zgłoś do moderacji
Cytuj
Zdajesz sobie sprawe z tego ze szkoly wprowadzaja system nauczanie bezksiazkowy? Sa takie ktore daja albo laptopy albo Ipady. Jak sobie wyobrazasz edukacje swojego dziecka z ograniczonym dostepem dokomputera;>?
nieudana mężczyzna, 33
Skąd mam wiedzieć?
Nagrań: 63, Postów: 3351
2 stycznia 2012 o 15:47
Zgłoś do moderacji
Cytuj
Ale ja nie mówię, ze w ogóle nie będą mogły siedzieć...
Nie wiem jak jest u Ciebie.. U mnie w lato, to pod blokiem na placu zabaw, tak jak za czasów, kiedy ja się tam bawiłam i były wojny o miejsce w piaskownicy, albo o huśtawki, tak teraz jest puściutko.. Ewentualnie czasem widać matkę z rocznym dzieckiem.. I to nie wynika z tego, ze dzieci coraz mniej.. Tylko z tego, ze siedzą non stop przed kompem i napitalają w te durnowate gry.. A potem rzucają w matki krzesłami, jak im kompa z prądu wyłączą..;|
nieudana mężczyzna, 33
Skąd mam wiedzieć?
Nagrań: 63, Postów: 3351
2 stycznia 2012 o 15:49
Zgłoś do moderacji
Cytuj
A bez książkowy system nauczania, to kolejny poryty pomysł.. Ja wiem, ze podręczniki drogie itepe itede.. Ale skoro za drogie, to niech stanieją, a nie, ze dzieciaki będą siedzieć non stop przed kompami i oczy psuć...
Konto usunięte
2 stycznia 2012 o 15:55
Zgłoś do moderacji
Cytuj
Ksiazka jest w formacie pdf wiec w zasadzie istnieje ale jako plik. Czytanie nie jest wykluczone tylko forma przekazu zmieniona.
U mnie jest tak ze np z matematylki dostaja specjalny kod na strone internetową i musza robić zadania.
nieudana mężczyzna, 33
Skąd mam wiedzieć?
Nagrań: 63, Postów: 3351
2 stycznia 2012 o 16:03
Zgłoś do moderacji
Cytuj
Fifi, książka, to książka.. Na komputerze czyta się bardzo źle.. Wiem jak czytałam kasiążki do matury na kompie, bo nie mogłam ich dostać ani w bibliotekach, ani księgarniach.. I po kilku dniach takiego czytania z monitora miałam ochotę komputer wyrzucić w pizdu...
Konto usunięte
2 stycznia 2012 o 16:08
Zgłoś do moderacji
Cytuj
Dzieci maja zadania podstawowe , lektur nie czytaja tylko raczej uczą sie podstaw pisania , czytania, matematyki.
Szkoła gimnazjalna, srednia, studia to odrębny temat. Tu gdzie jestem, laptop na uczelniach jest obowiazkowy, nie masz swojego to ci wypozycza na okres szkoly. Wiekszosc zadan jest wysylana emailem tak samo jak komunikacja ze szkoła badz z wykladowca.
nieudana mężczyzna, 33
Skąd mam wiedzieć?
Nagrań: 63, Postów: 3351
2 stycznia 2012 o 16:12
Zgłoś do moderacji
Cytuj
Jak to nie czytają lektur?
To co to za szkoła jest?
Konto usunięte
2 stycznia 2012 o 16:14
Zgłoś do moderacji
Cytuj
Oni sie dopiero ucza czytac i pisac, no kaman;P
Nie no czytaja jakieś tam ksiazki ale to proste teksty sa, i czesto musza pisać lub rysowac to co zrozumieli.
Amerykanski program nauczania;P
izabka96 kobieta, 28
Nagrań: 0, Postów: 565
2 stycznia 2012 o 17:32
Zgłoś do moderacji
Cytuj
Amerykański program nauczania, a dzieci w Ameryce się do ławek nie mieszczą, bo tylko Komputer<->McDonald's
lalalala....