Jak śpiewać wyżej?
Jesteś na: iSing > Forum dyskusyjne
Autor
Wiadomość
Cześć!
Jakiś czas temu zacząłem śpiewać, i wszyscy mówią że bardzo ładnie śpiewam 😜 Ale niektórych piosenek nie potrafię zaśpiewać ponieważ brakuje mi głosu tzn. nie potrafię śpiewać wystarczająco wysoko. Obecnie umiem śpiewać do G5, czy to dobrze? Jak zwiększyć swoją skalę głosu? Obecnie nie wykonuje żadnych ćwiczeń. Do jakiego dźwięk mogę dojść i ile mi to mniej więcej zajmie?
Jakiś czas temu zacząłem śpiewać, i wszyscy mówią że bardzo ładnie śpiewam 😜 Ale niektórych piosenek nie potrafię zaśpiewać ponieważ brakuje mi głosu tzn. nie potrafię śpiewać wystarczająco wysoko. Obecnie umiem śpiewać do G5, czy to dobrze? Jak zwiększyć swoją skalę głosu? Obecnie nie wykonuje żadnych ćwiczeń. Do jakiego dźwięk mogę dojść i ile mi to mniej więcej zajmie?
Edytowano 26 sierpnia 2012 o 11:55 przez moderatora.
hmmm w twoim przypadku nie potrafię poradzić za bardzo, choć sama mam wysoką skalę (od a małego do a 2 kreślnego, czasem do c 3-kreślnego) ale mam radę dla dziewczyn, nie wiem, jak to działa u chłopaków. Zamiast cisnąć wysokie dźwięki, najlepiej sobie po oddychać(tak uczyłam siostrę), wzdychać, a później oddychać i wypuszczając powietrze śpiewać jakiś wysoki dźwięk (trudno to opisać słowami xD) i później zaśpiewać go podobnie, tylko bez tego głośnego wydychania powietrza...
Ale powodzenia
😉
Ale powodzenia
😉Dziewczyny są jak parkingi - najlepsze są zajęte ;)
jak zwiększyć- dużo ćwiczyć
😛
😛nie wszystko złoto co się świeci...
przede wszystkim trzeba ćwiczyć przeponę, bo to z niej wydobywają się najczystsze dźwięki. im wyżej, tym głośniej. i nie podnoś przypadkiem głowy do góry, bo to zamyka gardło. lepiej jest się uśmiechnąć, sprawdź sobie, zaśpiewaj bez uśmiech u i zuśmiechem, to zawyża dźwięki. no i duuużo ćwiczeń.
http://wokalmania.pl/
nie wszystko złoto co się świeci...
Konto usunięte
no to jak ja podnosze glowe do gory z mikrofonrm wlasnie podnosi sie moj glos.
podnieś miękkie podniebienie i śpiewaj na lekkim wyziewie - u mnie działa, a jestem basem 😉
😉a kto umarł, ten nie żyje!
u mnie tak jak u Memphisa, pomaga podnoszenie podniebienia, uśmiech też polecam, ale chyba najlepsze jest podpieranie przepony.
Oczywiście można to wszystko robić naraz żeby uzyskać pożądany efekt, ale to już wymaga ćwiczeń
😃
Ja, żeby móc wyciągać refren w someone like you, po prostu rozszerzyłem skalę poprzez kilkuminutowe rozgrzewki i w dół i w górę, które robiłem kilka razy dziennie😛
Rano najlepiej wychodzą niskie dźwięki, więc się ćwiczę w góre, pod wieczór (nie wiem czy tylko u mnie), mogę wyciągać wyżej, więc rozgrzewam się głównie w dół
🙂
Polecam😃
Oczywiście można to wszystko robić naraz żeby uzyskać pożądany efekt, ale to już wymaga ćwiczeń
😃Ja, żeby móc wyciągać refren w someone like you, po prostu rozszerzyłem skalę poprzez kilkuminutowe rozgrzewki i w dół i w górę, które robiłem kilka razy dziennie
😛Rano najlepiej wychodzą niskie dźwięki, więc się ćwiczę w góre, pod wieczór (nie wiem czy tylko u mnie), mogę wyciągać wyżej, więc rozgrzewam się głównie w dół
🙂Polecam
😃
Konto usunięte
Podniesienie podniebienia tworzy klasycznopodobne wycie. Uśmiech to już w ogóle jakaś pomyłka, dźwięk jest kaczy. Trzeba ćwiczyć, a nie kombinować 🙂
🙂Croc, co jak co, ja jeszcze na tych metodach się nie przejechałem 😃
😃
Konto usunięte
Nie zwróciłem uwagi na takie metody w Twoich nagraniach. W każdym razie rozszerzanie ust w poprzek to kiepski pomysł. Takie coś lubi tu robić np. kolega Majki i jego góry brzmią jak brzmią.
bo w nagraniach sugeruję się głównie podpieraniem przepony 🙂
nie wydziwiam zbyt często, ale jak komuś pomagają powyższe metody, a dobrze coś brzmi, to niech robi to dalej😛
co do Majkiego, prawda
🙂nie wydziwiam zbyt często, ale jak komuś pomagają powyższe metody, a dobrze coś brzmi, to niech robi to dalej
😛co do Majkiego, prawda
Zaloguj się, aby odpowiedzieć w temacie. Nie masz konta? Zarejestuj się!