Witam. Podziwiając niektóre komentarze na forum i w profilach innych, naszła mnie ochota na założenie tematu w którym można pisać o tym co nam zwisa, lata i powiewa, oraz na co lejemy i co nam dynda...
Niech ten temat będzie jak odurzony rastafarianin, którego nic kompletnie nie irytuje, gdyż na wszystko leje...

Zmęczona po całym, jakże ciekawym dniu, odpalam komputer, pół przytomna wklepuje - www.ising.pl (nie, nie mam na stronie głownej) i to co widze, wywołuje u mnie często taką o to reakcje

Niektórzy mają problemy z odróznianiem świata realnego od wirtualnego :> radziłabym odejśc od komutera na chwile i zrobić kilka głębokich oddechów. pomaga.

będzie troche jak w AA...
to może zacznę
Mam na imie Ania, rocznik 90 .
Chcialabym powiedziec, że to iż jakiś niebanalnie sfrustrowany osobnik, pisze nieprzychylne opinie i komentarze na forum, profilach innych , czy moim, interesuje mnie to- mniej wiecej jak zeszłoroczny śnieg 🙂
I co więcej, gdyby ktos poprosil mnie o podpisanie sie pod petycją do adminów w sprawie jakiegoś odmieńca... spytałabym


Kolejna sprawa, która mi totalnie zwisa to zaproszenia od nieznajomych.... jest koło zaproszenia takie magiczne słowo "odrzuć" . często używam.

dyndają mi również sprawy o tematyce rankingowej... fala komentarzy zalała tematy o rankingu...wygląda to tak,jakby przeciętny isingowicz codziennie przed zaśnięciem kontemplował czy dziś wygra X czy Y...- bo przecież była TAAka zacięta walka....

Leje również na to, gdy ktoś zakłada dwunaste konto 🙂 a niech zakłada, dajmy mu to szczęscie- tę radosć , niech chociaż w wirtualnym świecie ma poczucie, że posiada więcej niż inni.
ba! niech nawet wrzuca sie do rankingu, również dajmy tę satysfakcje! niech sobie zrobi print screena , jak jest na tym 19 czy 20 miejscu...

sr*am również na żywo rozwijające sie tu kółka wzajemnej adoracji.... wiecie ile one mogą dać radosci? to zżycie sie z innymi isingowiczami, wspólne teksty- tylko znane w kółeczku..wiecie? jasne że wiecie! bo sami do takich kółek należycie. ja też i jestem z tego dumna! 😃

Zwisają mi również dialogi , które często tu obserwuje..a które idealnie przedstawić można za pomocą przykładowego dialogu z filmu "dzień świra"

- Mężczyznę bym dotknęła, ale nie pana, wampira.
- Popycha mnie babsko, jak przedmiot, rzecz jakąś, jeszcze mi krówką ciamka na dodatek.
- Wampir
- Buldożer
- Wampir
- Pancerfaust
- Wampir
- Czołg
- Wampir
- T75
- Wampir
- Ciamkający czołg
- Zwariowany wampir

taaaaak! i wiecie co? dołączajcie sie do takich dialogów, będzie jeszcze zabawniej 😃

Kończąc, napiszę iż, lata mi to czy ktoś dobrnął do końca tego tekstu, czy po prostu sama do siebie to napisałam. Lata mi również to, co sobie o tym pomyślicie.. 😃 i w tym miejscu powiem jedno z moich ulubionych zdań - nie jestem czopkiem, żeby do tyłka wchodzić.
Życzę wam wszechobecnego tumiwisizmu i mnietojebizmu w życiu wirtualnym- (temat miał sie nazywać "jeb*e mnie to" ale z uwagi na młodszych użytkowników ising i na to, że nie przeszedł by cenzury ten tytuł to zostało wiszenie) . niech moc będzie z wami albo łotewer...

"BO POWAGA ZABIJA POWOLI....."

sajgonka pisze:

kaspo pisze:Wiesz, ze od tego jest w takim innym temacie Ania?
W gadkach jest ciag dalszy.. "marudzenie" 😛


nie, tam sie to nie nadaje.

Oj moja kochana, to Ty tak uwazasz 🙂

moja kochana..😃

jak mi teraz dobrze... 😃 pomijając to, że pisałam to wcześniej... i wylogowało mnie :> a moim oczom ukazało sie białe, puste pole. Pisałam od nowa ...

sajgonka pisze:

jak mi teraz dobrze... 😃 pomijając to, że pisałam to wcześniej... i wylogowało mnie :> a moim oczom ukazało sie białe, puste pole. Pisałam od nowa ...

yyyyyy.. wisi mi too...

jednak są jakieś efekty mojego wymiotu emocjonalnego 😃

chyba nie chce wiedziec 😃 nie.... ja poprostu leje na to.