mam 13 lat.
od pary tygoniu mam problmey z oddychaniem,nie moge nabrac powietrza do pluc;mam duszności,jestem bardzo senna i zmeczona
nie bylam u lekarza.
mam wysokie cisnienie 144/90

jakie sa tego przyczny.?
a moze jakies rady.
sorry za bledy

ps. mam jeszcze częste bóle głowy ,ruszam się właśnie dużo .

Stres, stres, stres xD Chyba, że nie masz czym się stresować, to tak, jak odd powiedziała, musisz mieć za mało ruchu.

Moim zdaniem ucząc się śpiewać rap czy hip hop szybko, można załapać jak oddychać i w których momentach.

http://vocalfreaks.pl/content.php/113-Podparcie-oddechowe-wed%C5%82ug-Freak-Singing-Method-(Support)
Poza tym, podparcie (czy oddychanie jak wolicie), działa w zasadzie od razu po jego poprawnym wykonaniu, które jest banalne.
Problem pojawia się jednak najczęściej w innym miejscu, a tym miejscem jest korzeń języka, bądź spięcia gardła.
Korzeń języka to element który należy odpowiednio podnieść, aby zwiększyć głośność i melodyjność swojego śpiewu, osoba która teoretycznie "Nie ma głosu" ma po prostu ustawiony nisko korzeń.
Drugim elementem są spięcia, najczęściej języka, podniebienia czy szczęki.
Spięcia języka są najczęściej powodowane przez zbyt twarde frazowanie, ustawianie go w nienaturalnej pozycji, obniżanie korzenia, ustawianie go w pozycji wklęsłej, a nie wypukłej(pośpiewajcie przy lustrze, przy samogłoskach typu O czy U, macie w większości pozycję wklęsłą, która jest wynikiem idiotycznej próby zachowania dykcji, w wyniku czego spinamy jęzor).
Spięcia szczęki wynikają z jej wysuwania, bądź próby śpiewania za mocno (odpowiednie użycie mięśni TA, które są ściśle powiązane z wychyleniem krtani, która to odpowiada za ilość mocy którą ma głos podczas wydobywania dźwięku).
Spinanie podniebienia wynika najczęściej z próby utrzymania go za wysoko, gdyż dźwięk w środku wydaje nam się bardzo jęczący i "mały", przez to podnosimy podniebienie, o ile nisko powoduje to tylko dość brzydkie brzmienie, wyżej pojawiają się już spiny, które bardzo przeszkadzają w śpiewie i uniemożliwiają utrzymanie odpowiedniej wysokości korzenia języka.
Więcej macie na stronie którą podałem na początku, to tak celem wprowadzenia do tematu.

wiktormalek dobrze mówi! Dokłądnie to samo co moja nauczycielka, a to prawda.

ja na przykład oddycham piętami 😃 i to mi nie pomaga w śpiewaniu

no proszę, ja nigdy nie mam chrypy czy bólu gardła po śpiewaniu, nawet wielogodzinnym 😛

Hmm Droga Oriko pragnę zauważyć, że jesteśmy na stronie ising, gdzie ludzie śpiewają. Po to jest pytanie o oddychanie przeponowe, by śpiewać technicznie prawidłowo i czysto. Jeśli chodzi o ciągnięcie dźwięku ponad minutę (jak to ujął / ujęła jakoblok) bardzo ważne jest śpiewanie przy wykorzystaniu oddechu przeponowego. Profesjonaliści mogą dzięki temu wydobywać piękne, czyste pojedyncze dźwięki, składające się w melodię, a nie piać niczym kogut o 5 nad ranem...zauważyłam, że co niektórym obojętne jest tzw. podparcie przeponowe, no cóż, jeśli ktoś sobie lubi zdzierać gardło, to proszę 😉) Ten post został dodany tylko i wyłącznie dla zainteresowanych techniką prawidłowego oddechu, a co za tym idzie również śpiewu. To tak w skrócie podałam odpowiedź na Twoje pytanie, tu cytuję, "tylko po co?"