Chwyć moją dłoń
Wiesz, jestem tu z tobą
Wypowiedz moje imię
Bo kłamstwa nie mogą zabić prawdy

Rozpala się
Prawda ukryta w kłamstwach
Została uciszona
Wszystkie marzenia rozbite o małe wargi

Nikt mi nie może pomóc
Wyjmij mnie ze zgniłych wspomnień

Chodź, chwyć moją dłoń
Chodź, chwyć moją dłoń
Przemocz moje wysuszone serce

Chodź, chwyć moją dłoń
Do samego końca
Żebym znowu mógł dla ciebie żyć
Proszę, chwyć moją

Okrutnie zdeptany kwiat
Wygląda na to, że miłość jest bólem
Jak połamane skrzydła

Niezliczone blizny, który mnie więżą
Są jak smutne ciernie, które się we mnie zagłębiają

Chodź, chwyć moją dłoń
Chodź, chwyć moją dłoń
Przemocz moje wysuszone serce

Chodź, chwyć moją dłoń
Do samego końca
Żebym znowu mógł dla ciebie żyć
Proszę, chwyć moją

Jest w porządku
Chwyć moją dłoń
Na tym aroganckim świecie, nawet błędy stają się ogromnymi grzechami
Nie płacz
Stałeś się najgorętszym tematem na świecie, potem zmieniłeś się w popiół
Potem zabierają każdy skrawek ciebie
Twoje życie, twoją duszę, twój świat
Nie mogą tego zabić
Spójrz na mnie, umarłem, ale znowu otworzyłem oczy, zabiłem to
Ciemność mnie połknęła, ale teraz to ja ciebie połykam
Przenikając przed burzę śnieżną
Rozkwita głęboko zakorzeniony kwiat
To jest prawda
Może się wydawać, że to koniec
Na tym świecie nie było żadnych drzwi, które cię przygłuszyły
Wszyscy przez to przechodzą
Mówię ci, że jest dobrze
Nawet jeśli to jest małe światło, ciemność nie może go połknąć

Chodź, chwyć moją dłoń (po prostu chwyć moją dłoń)
Chodź, chwyć moją dłoń
Przemocz moje wysuszone serce
(Bo miłość jest bólem jak świeca na deszczu)

Chodź, chwyć moją dłoń (chwyć moją dłoń)
Do samego końca (do samego końca)
Żebym znowu mógł dla ciebie żyć