Białe kimono błyszczy w ciemności
To jest wojownika znak
Żółty pas hudo nie zna litości
Z przeciwnika będzie wrak
Cios z półobrotu!
Chwilę potem podcinka!
Fikołek do tyłu
I szpagat, bo zajebiście wygląda!
Pięści jak dłonie walą jak konia
Przeciwnika zaraz skona
Hudo, kutarate,
Przeciwnika w klatę
Zaraz będzie klepał w matę
Cios z czuba w jaja!
A potem kręcenie wora!
Z łokietka w jaja!
A potem z kolanka w jaja!
Brzdęk miedzianej blachy to sygnał do walki
Zaraz na macie będą flaki
Jednemu w ryj z kopa,
Drugiemu z ręki
Puchar kutarate na wyciągnięcie ręki!
Z półobrotu w jaja!
A potem z dyni w jaja!
A jeśli spierdala
Z kopa w dupę, żeby poszło w jaja!
Po łokietku w jaja tak go zabolało
Aż mu się srać zachciało
Dobrze, że miał gacie, bo się zesrał w gacie
A nie narobił na macie
Z potylicy w jaja!
A potem z bara w jaja!
Salto w jaja
Na koniec hammer fisty w jaja!