Bal – Szpaku (Tekst)

Archanioły i Sukkuby w mojej głowie mają bal
Ciągle Boga wołam, nie wiem, czy go znasz
Jak go spotkasz przekaż, że mam duży żal
Kapią łzy jak kapie szmal (uh!)
Archanioły i Sukkuby w mojej głowie mają bal
Ciągle Boga wołam, nie wiem, czy go znasz
Jak go spotkasz przekaż, że mam duży żal
Kapią łzy jak kapie szmal (uh!)
[Zwrotka 1]
Po co mi klipy,
Skoro wszystkie lecą do sprawy?
Wszystkie moje chłopaki,
Nikt nie puścił pary z ust
Wszystkie moje odpały,
Zdejmij ze mnie je Jezusie
Jak mogłem zawieść mych ludzi,
Tłumacząc grzałem jak żur
Jebany frajer biegał w ciuchach TPS-a
Dałeś na papier, a słuchasz muzyki,
Co każe cię jebać
Stugramowa kula, leci śnieżka od ludzi
Twój pocałunek możе w końcu nas obudzi
Żyłem w blokach, rozkmina,
Kto ma hajsem poratować
Nie ma gorszеj rzeczy,
Jak poddaje się bliska osoba
Z Białasem, Lankiem lecą w Gdańsku
W ścianę butelki
Nie radzę sobie ze stratą,
Pcham żale ciągle w numerki
[Refren]
Archanioły i Sukkuby w mojej głowie mają bal
Ciągle Boga wołam, nie wiem, czy go znasz
Jak go spotkasz przekaż, że mam duży żal
Kapią łzy jak kapie szmal (uh!)
Archanioły i Sukkuby w mojej głowie mają bal
Ciągle Boga wołam, nie wiem, czy go znasz
Jak go spotkasz przekaż, że mam duży żal
Kapią łzy jak kapie szmal (uh!)
[Zwrotka 2]
Z miasta, gdzie blok obok mieszkał Testoviron
Szósta rano, lecą drzwi z futryną
Eee Nie, niech zabierze pani te pieski,
Bo zaraz tu zginą
Co do chuja? Co jest, kurwa?
Tak się nie gada z rodziną
Lokalna celebrytka cipą chciała ugrać fejmu
Pomawiasz nas z rodziną,
Jesteś dziwką bez talentu (słuchaj!)
W naszym mieście się pierdoli konfidentów
(jebać!)
Więc podają cię jak przy paleniu skrętów
Najbardziej hejtowany raper w Polsce
Póki mama dumna, wszystko spływa po mnie
Szybkie auta wlecą w drzewo z większym hukiem
Duża forsa niszczy nudę i wszystko
Co w sobie lubię
[Refren]
Archanioły i Sukkuby w mojej głowie mają bal
Ciągle Boga wołam, nie wiem, czy go znasz
Jak go spotkasz przekaż, że mam duży żal
Kapią łzy jak kapie szmal (uh!)
Archanioły i Sukkuby w mojej głowie mają bal
Ciągle Boga wołam, nie wiem, czy go znasz
Jak go spotkasz przekaż, że mam duży żal