Sally już od rana nie ma tu
Nie wiem, czemu odeszła
Na to mi brakuje słów
Nie wiem, gdzie jest teraz
Nie wiem czemu tak to stało się
Zostawiła klucz i napisała
Słowo, że przeprasza mnie

Sally już nie mieszka tu od dziś
Skradła serce i zamknęła drzwi
Zostawiła mnie samego z niczym w pustce ścian
I nie pytaj, nie odpowiem ci
Nie rozumiem w czym przyczyna tkwi
Sally już nie mieszka tu od dziś

Mijają dni a Sally w drodze gdzieś
Choć nie chcę znać powodu
Lecz choć żeby jedna wieść
A przyjaciele dzwonią, wyciągają choćby parę słów
Ja może ją słyszałem i widziałem, lecz nie tu

Sally już tu nie ma tyle dni
Skradła serce i zamknęła drzwi
Zostawiła mnie samego z niczym w pustce ścian
I nie pytaj, nie odpowiem ci
Nie rozumiem w czym przyczyna tkwi
Sally już tu nie ma tyle dni

Zawsze mi mówiła, że nie pójdzie do innego
Że mnie nie zawiedzie, nie zostawi, no i co ?
Nie ma jej
----------------------------------------
I nie pytaj, nie odpowiem ci
Nie rozumiem w czym przyczyna tkwi
Sally już tu nie ma tyle dni
Sally już tu nie ma tyle dni
Skradła serce i zamknęła drzwi
Zostawiła mnie samego z niczym w pustce ścian
I nie pytaj, nie odpowiem ci
Nie rozumiem w czym przyczyna tkwi
Sally już tu nie ma tyle dni
Sally już tu nie ma tyle dni
Sally już tu nie ma tyle dni