W żółtych płomieniach liści(duet) – Skaldowie&Łucja Prus ›
Za mały ekran 🤷🏻♂️
Rozszerz okno swojej przeglądarki, aby zaśpiewać lub nagrać piosenkę
Tekst piosenki: W żółtych płomieniach liści(duet)
Ja
W żółtych płomieniach liści
brzoza dopala się ślicznie
Grudzień ucieka za grudniem,
styczeń mi stuka za styczniem
Wśród ptaków wielkie poruszenie,
ci odlatują, ci zostają
Na łące stoją jak na scenie,
czy też przeżyją, czy dotrwają
Ty
I ja żegnałam nieraz kogo
I powracałam już nie taka
Choć na mej ręce lśniła srogo
Obrączka srebrna jak u ptaka
Razem
I ja żegnałam nieraz kogo,
za chmurą, za górą, za drogą
I ja żegnałam nieraz kogo,
i ja żegnałam nieraz
TY) Gęsi już wszystkie po wyroku,
nie doczekają się kolędy
Ucięte głowy ze łzą w oku
zwiędną jak kwiaty, które zwiędły
JA) Dziś jeszcze gęsi kroczą ku mnie
w ostatnim sennym kontredansie
Jak tłuste księżne, które dumnie
witały przewrót, kiedy stał się
Ty
I ja witałam nieraz kogo,
chociaż paliły wstydem skronie
I powierzałam Panu Bogu
,to co w pamięci jeszcze płonie
Razem
I ja witałam nieraz kogo,
za chmurą, za górą, za drogą
I ja witałam nieraz kogo i ja witałam nieraz
Ja
Ognisko palą na polanie,
w nim liszka przez pomyłkę gore
Ty) A razem z liszką, drogi Panie,
me serce biedne, ciężko chore
Lecz nie rozczulaj się nad sercem,
na cóż mi kwiaty, pomarańcze
Ja jeszcze z wiosną się rozkręcę,
ja jeszcze z wiosną się roztańczę
Razem
I ja żegnałem nieraz kogo
i powracałam już nie taka
Choć na mej ręce lśniła srogo
obrączka srebrna jak u ptaka
I ty żegnałeś nieraz kogo,
za chmurą, za górą, za drogą
I ty żegnałeś nieraz kogo i ty żegnałeś nieraz
Brak tłumaczenia!
Teledysk
Informacje
Słowa: | brak danych |
---|---|
Muzyka: | brak danych |
Rok wydania: | brak danych |
Płyta: | brak danych |
Ostatnio zaśpiewali
Inne piosenki Skaldowie&Łucja Prus (2)
- 1
- 2
0 komentarzy
Brak komentarzy