
Był bal (J. Kofta) – sanah, Natalia Szroeder ›
Za mały ekran 🤷🏻♂️
Rozszerz okno swojej przeglądarki, aby zaśpiewać lub nagrać piosenkę
Tekst piosenki: Był bal (J. Kofta)
Był bal, wielki bal
Milion świec, tysiąc par
Bal przez noc, bal po świt
Byłeś ty, jedynie ty
Był walc, wielki walc
Zabrał nas w ciemną dal
W dal nas niósł lotem ćmy
Byłeś ty, jedynie ty
To wino dziewczyno
Wypij do dna
Świat umarł, świat zginął
Ocalał walc
Ta chwila to wieczność
Życie to sen
Nigdy już nie spotkam cię
Wypijmy za miłość
Za miłość po kres
Co będzie, co było
Nieważne już jest
Zagłada się skrada
I rzuca swój cień
Nigdy już nie spotkam cię
Nigdy już nie spotkam cię
Był bal, wielki bal
Bal jak zmierzch, bal jak żal
Kończył się tamten świat
Na tańczących cień już padł
Wśród nich ona i on
Czuję to, widzę to
W oczach ich coś jak łzy
Albo może wina błysk
To wino dziewczyno
Wypij do dna
Świat umarł, świat zginął
Ocalał walc
Ta chwila to wieczność
Życie to sen
Nigdy już nie spotkam cię
Wypijmy za miłość
Za miłość po kres
Co będzie, co było
Nieważne już jest
Zagłada się skrada
I rzuca swój cień
Nigdy już nie spotkam cię
Wypijmy za miłość
Za miłość po kres
Co będzie, co było
Nieważne już jest
Zagłada się skrada
I rzuca swój cień
Nigdy już nie spotkam cię
Nigdy już nie spotkam cię
Kiedy serce śpi
Daj odpocząć mu
Przecież czeka je nowy ból
Na czas jakiś wejdź
W codzienności tło
Mniejsze dobro w niej
Mniejsze zło
Kiedy serce śpi
Daj odpocząć mu
Przecież czeka je nowy ból
Na czas jakiś wejdź
W codzienności tło
Mniejsze dobro w niej
Mniejsze zło
Wypijmy za miłość
Za miłość po kres
Co będzie, co było
Nieważne już jest
Zagłada się skrada
I rzuca swój cień
Nigdy już nie spotkam cię
Wypijmy za miłość
Za miłość po kres
Co będzie, co było
Nieważne już jest
Zagłada się skrada
I rzuca swój cień
Nigdy już nie spotkam cię
Nigdy już nie spotkam cię
Nigdy już nie spotkam cię
Nigdy już nie spotkam cię
Nigdy już nie spotkam cię
There was a ball, a grand ball
A million candles, a thousand pairs
A ball through the night, a ball till dawn
There was you, only you
There was a waltz, a great waltz
It took us into the dark distance
Carrying us away like a moth in flight
There was you, only you
This wine, girl
Drink it to the last drop
The world is gone, the world has perished
Only the waltz remains
This moment is eternity
Life is just a dream
I will never see you again
Let’s drink to love
To love until the end
What was, what will be
No longer matters
Doom is creeping in
And casting its shadow
I will never see you again
I will never see you again
There was a ball, a grand ball
A ball like dusk, a ball like sorrow
That world was ending
A shadow had already fallen on the dancers
Among them, she and he
I feel it, I see it
In their eyes, something like tears
Or maybe just a glimmer of wine
This wine, girl
Drink it to the last drop
The world is gone, the world has perished
Only the waltz remains
This moment is eternity
Life is just a dream
I will never see you again
Let’s drink to love
To love until the end
What was, what will be
No longer matters
Doom is creeping in
And casting its shadow
I will never see you again
Let’s drink to love
To love until the end
What was, what will be
No longer matters
Doom is creeping in
And casting its shadow
I will never see you again
I will never see you again
When the heart sleeps
Let it rest
For another pain awaits it
For a while, fade
Into the background of everyday life
Where good is smaller
And so is evil
When the heart sleeps
Let it rest
For another pain awaits it
For a while, fade
Into the background of everyday life
Where good is smaller
And so is evil
Let’s drink to love
To love until the end
What was, what will be
No longer matters
Doom is creeping in
And casting its shadow
I will never see you again
Let’s drink to love
To love until the end
What was, what will be
No longer matters
Doom is creeping in
And casting its shadow
I will never see you again
I will never see you again
I will never see you again
I will never see you again
I will never see you again
Teledysk
Informacje
Sanah i Natalia Szroeder z taneczną lekkością przenoszą słuchaczy w świat pełen emocji, oddając klimat oryginalnego wiersza Jonasza Kofty. Utwór łączy poetycki tekst z nowoczesną aranżacją muzyczną w formie walca, wprowadzając świeże spojrzenie na klasyczny utwór. Opowiada o ulotnej chwili miłości, pełnej nostalgii i niedopowiedzianych historii.
Słowa: | Jonasz Kofta |
---|---|
Muzyka: | sanah, Marek Dziedzic |
Rok wydania: | 2025 |
Płyta: | brak danych |
Zaśpiewaj również
w aplikacji
Karaoke nr 1 w Polsce
Brak nagrań
Brak nagrań
0 komentarzy
Brak komentarzy