Trojka w zimowym stepie ( Romans ) – Rodmir Bulzacki (Tekst)

Płatki śniegu się skrzą ech na mrozie
Trójka koni pędzi w stepie z saniami
Ich kopyta wznoszą tuman na lodzie
A w saniach Panowie z pięknymi Paniami
-
Ech Ty Trojka co pędzisz przed siebie
Dawny czar zapomniany jak sen
Gdzie to wszystko przepadło? ja nie wiem
I nie wróci już nigdy świat ten
-
W pierwszych saniach gna Księżna Rostowa
Obok Niej jest w mundurze Zaharo
Szampańskowo we flaszce połowa
By ugasić namiętność pożaru
-
Ech Ty Trojka co pędzisz przed siebie
Dawny czar zapomniany jak sen
Gdzie to wszystko przepadło? ja nie wiem
I nie wróci już nigdy świat ten
-
Gdzie te czasy, gdzie suknie balowe
Gdzie Te damy i drogie kreacje
Dzisiaj bierzesz dziewczynę na love
W dzinsach idziesz z Nią na kolację
-
Ech Ty Trojka co pędzisz przed siebie
Dawny czar zapomniany jak sen
Gdzie to wszystko przepadło? ja nie wiem
I nie wróci już nigdy świat ten
-
Na obrazie pedzą konie przez śniegi
Malarz wstrzymał historię sprzed lat
A ja dzisiaj w mym aucie zmieniam biegi
Ach jak szybko zmienia się Ten świat
-
Ech Ty Trojka co pędzisz przed siebie
Dawny czar zapomniany jak sen
Gdzie to wszystko przepadło? ja nie wiem
I nie wróci już nigdy świat ten