Obiad Wojtka (Wojtek Orkiestra) – PGDPS (Tekst)

Jo! Jo!
Wojtek
Ktoś tu wstał dziś bardzo wcześnie
Wojtek wstał dziś bardzo wcześnie,
Brzuch mu burczy niebezpiecznie
Myśli tylko o jedzeniu,
KFC ma w przeznaczeniu!
Jo! Joo! Jo!
Bo Wojtek, Wojtek, król kubełków,
Zjada kurczaków sto bez lęku!
Frytki, stripsy, sosik czosnkowy,
Dla niego obiad to sport narodowy!
Bo Wojtek, Wojtek, król kubełków,
Zjada kurczaków sto bez lęku!
Frytki, stripsy, sosik czosnkowy,
Dla niego obiad to sport narodowy!
Zamawia kubełek XXL,
Do tego colę i wielki wrap
Mówią: "Wojtek, zwolnij trochę!"
On odpowie: "Nie ma mowy!"
Bo Wojtek, Wojtek, król kubełków,
Zjada kurczaków sto bez lęku!
Frytki, stripsy, sosik czosnkowy,
Dla niego obiad to sport narodowy!
Może i brzuszek ma pokaźny,
Lecz humor zawsze ma wyraźny
Bo kto szczęśliwszy jest od niego,
Gdy ma kubełek pełnego?
Wojtek, Wojtek, smakosz znany,
Z kurczakami nierozłączany!
Gdy na KFC go najdzie chęć,
Nic nie powstrzyma go – no więc…
Wojtek, Wojtek, król kubełków,
Zjada kurczaków sto bez lęku!
Frytki, stripsy, sosik czosnkowy,
Dla niego obiad to sport narodowy!
Bo Wojtek, Wojtek, król kubełków,
Zjada kurczaków sto bez lęku!
Frytki, stripsy, sosik czosnkowy,
Dla niego obiad to sport narodowy!
Może i brzuszek ma pokaźny,
Lecz humor zawsze ma wyraźny
Bo kto szczęśliwszy jest od niego,
Gdy ma kubełek pełnego?
Wojtek, Wojtek, smakosz znany,
Z kurczakami nierozłączany!
Gdy na KFC go najdzie chęć,
Nic nie powstrzyma go – no więc…