Jestem Bogiem – Paktofonika (Tekst)
Za mały ekran 🤷🏻♂️
Rozszerz okno swojej przeglądarki, aby zaśpiewać lub nagrać piosenkę
Tekst piosenki: Jestem Bogiem
Uh
Uh
Uh
Raz
Dwa
Raz
Dwa
Mam jedną pierdoloną schizofrenię
Zaburzenia emocjonalne
Proszę puść to na antenie
Powiem ci, że to fakt
Powiesz mi, że to obciach
Pierdolę cię
i tak rozejdziesz się po łokciach
Bo ja jestem Bogiem
Uświadom to sobie
Słyszysz słowa
Od których włos jeży się na głowie
O rany rany, jestem niepokonany
H-I-P H-O-P
Bez reszty oddany
Przejebany
Potencjał niewyczerpany
Chyba w DNA on był mi dany
Czekaj Fokus, Rah
Jeszcze oszaleją wszystkie pizdy
Gdy poznają mój urok osobisty
Duszę artysty
To jaki jestem skromny
I bystry i szczery do bólu
Że aż przezroczysty
I wiesz co mnie boli?
Że w głowach się pierdoli
Zakłócony pokój
Ludziom dobrej woli
Jestem Bogiem
Uświadom to sobie, sobie
Ty też jesteś Bogiem
Tylko wyobraź to sobie, sobie
W pełni poczytalny
Za czyny swe odpowiedzialny
Jak ty nieprzemakalny
Pędzi tu jak halny
Wyprzedza świat realny
Nawiedza wirtualny
System binarny
Materiał łatwopalny
Da przepływ momentalny
Energii cios werbalny
Kandydat potencjalny
Na występ teatralny
Doznaje szoku w dwutysięcznym roku
Za to spalmy
Pora na elaborat eksperymentalny
W sposób niekonwencjonalny
Głoszę treści, słuchaj proszę
Trafiam cię w punkt centralny
Wiedz że niepewności spłoszę
Nastroszę się
Gniew boski jest nieobliczalny
Unoszę cię
Bo z góry widok kapitalny
I idealny obraz
Jak krajobraz tropikalny
Monstrualny krach
Rah nieprzewidywalny
Jestem Bogiem
Uświadom to sobie, sobie
Ty też jesteś Bogiem
Tylko wyobraź to sobie, sobie
Widzę, widzę, widzę więcej
Wiem więcej
Tak to jest mniej więcej
Uczę się sztuki życia
Hip hop to mój sensei
I rzucam tym, a to jak kauczuk
Czysta technika, żadnego fałszu
Niuanse, sensacyjne seanse
W bezsensie sens
Jest jedynym awansem
Balansem w naturze
Równowagi korekta
Unoszę się ponad to
Na specjalnych efektach
Cel, S, M, O, K na kartki biel
A, N, B, L, O, K, E, J, B, L
Le-le-lekko jak hel
Napełniam trwogą
I zapewniam jak wrogom
Kontakt z podłogą
Twą dozgonną chęć
Dorównania swym bogom
Ogrom PFK podąża swą drogą
Przysięgam na ogon
Uwierzysz w co zechcę
A poczujesz jeszcze
Od tych lepsze dreszcze
Jestem Bogiem
Uświadom to sobie, sobie
Ty też jesteś Bogiem
Tylko wyobraź to sobie, sobie
Ooo
Widzę, że Pan się ładnie
Przedstawił przed nam tu
W tej chwili słuchaczom
Przed milionami słuchaczy
Uh
Uh
Uh
One
Two
One
Two
I’ve got one fucking schizophrenia
Emotional disorder
Please, play this on the air
I’ll tell you that it’s true
You’ll say that it’s cringe
Fuck you
You’ll break apart at the seams anyway
Because I am God
Let that sink in
You hear words
That make your hair stand on end
Oh man, oh man — I’m unstoppable
H-I-P H-O-P
Fully devoted
Fucked up
Potential unlimited
Probably given to me
Straight through DNA
Wait, Fokus, Rah
All the bitches will go crazy
When they get to know my personal charm
The soul of an artist
How humble I am
And clever, brutally honest
So honest I’m transparent
And you know what hurts?
That people’s minds are fucked
The peace is broken
Even among people of good will
I am God
Let that sink in, in
You’re God too
Just imagine it, imagine it
Fully sane
Responsible for my actions
Like you, waterproof
Rushing in like mountain wind
Outruns the real world
Haunts the virtual
Binary system
Highly flammable material
Creates instant flow
A verbal punch of energy
Potential candidate
For a stage performance
Shock in the year 2000
Let’s burn for that
Time for an experimental essay
In a non-conventional way
I deliver content, listen please
I strike your core directly
Know that I’ll scatter your doubts
I’ll flare up
Divine wrath is unpredictable
I lift you up
The view from above is incredible
And the perfect picture
Like a tropical landscape
Monstrous crash
Rah — unpredictable
I am God
Let that sink in, in
You’re God too
Just imagine it, imagine it
I see, I see, I see more
I know more
That’s more or less how it goes
I’m learning the art of life
Hip-hop is my sensei
I throw it down — it bounces back like rubber
Pure technique, no lies
Nuances, sensational shows
Meaning in meaninglessness
Is the only promotion
A balance in nature
A correction of equilibrium
I rise above it all
With special effects
Target, S, M, O, K on a white page
A, N, B, L, O, K, E, J, B, L
Li-li-light like helium
I fill with fear
And I promise, like to my enemies
Contact with the floor
Your eternal desire
To match your gods
The greatness of PFK goes its own way
I swear on the tail
You’ll believe whatever I want
And you’ll feel it
Stronger chills than from the best of them
I am God
Let that sink in, in
You’re God too
Just imagine it, imagine it
Ooo
I see the gentleman has nicely
Introduced himself to us
Right now to the listeners
To millions of listeners
Teledysk
Informacje
Piosenka pochodząca z debiutanckiego albumu studyjnego polskiego zespołu hip-hopowego Paktofonika. W utworze zostały wykorzystane sample z piosenki „(Nothing Serious) Just Buggin'” z repertuaru Whistle. Tekst piosenki porusza temat wewnętrznej siły, buntu i poszukiwania własnej tożsamości, stając się manifestem całego pokolenia młodych ludzi. Ciekawostką jest, że utwór zyskał jeszcze większą popularność po premierze filmu „Jesteś Bogiem" z 2012 roku, który opowiada historię zespołu i tragiczne losy Magika.
| Słowa: | Piotr Łuszcz (Magik), Sebastian Salbert (Rahim), Wojciech Alszer (Fokus) |
|---|---|
| Muzyka: | Dariusz Łamacz |
| Rok wydania: | 2001 |
| Płyta: | Jestem Bogiem |
Ostatnio zaśpiewali
Inne piosenki karaoke Paktofonika (10)
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
Zaśpiewaj również
w aplikacji
Karaoke nr 1 w Polsce
Brak nagrań
Brak nagrań
0 komentarzy
Brak komentarzy