ParasoleNatalia Szroeder

ąc

Parasole

Natalia Szroeder

lub

Najnowszy singiel zapowiadający nowy album Natalii Szroeder. Jak mówi sama artystka: „Parasole to bardzo intymna, nostalgiczna opowieść, przekornie ubrana w intensywny, mocny bit. Myślę, że każdy z nas zadawał sobie pytanie, czy to jest już ten moment, by przestać słuchać intuicji i ślepo wierzyć w to, co podpowiada serce. Czy to już jest ten moment, by pozwolić dojść do głosu logice, głowie, by zacząć matematycznie analizować fakty. Zarówno teledysk, jak i sam utwór, mówi właśnie o takiej wewnętrznej wojnie między głosem serca a zdrowym rozsądkiem, o wewnętrznym rozdarciu".

iSing 73251 odtworzeń 203 nagrania

Za mały ekran 🤷🏻‍♂️

Rozszerz okno swojej przeglądarki, aby zaśpiewać lub nagrać piosenkę

Tekst piosenki: Parasole

Teskt oryginalny: zobacz tłumaczenie ›

Tłumaczenie: zobacz tekst oryginalny ›

Czemu mam wrażenie, że to sen
Skoro nadal czuję dotyk twoich rąk
Gardło mam ściśnięte
A oddech niespokojny

Czemu mam poczucie, że to nic
Skoro tyle wspomnień przywołuje wzrok
Mam dłonie zaciśnięte
A umysł niespokojny

Nie wiem co się tutaj stało
Co cię stąd zabrało
Czy zwyczajny strach, czy bunt?

Nie wiem komu się zdawało
Czego było mało, gdzie ty jesteś?

Jak mam iść dalej, gdy z siebie całej
Wszystko oddałam ci

Parasole składam w szpic
Ostrzę noże ostrzę kły
Nie będę płakać, nie będę błagać
Pięścią w ścianę wpuszczam złość
I z kamieni wznoszę stos
Nie będę płakać, nie będę błagać

Czemu mam wrażenie, że ta noc
Nigdy się nie skończy nawet jeśli dzień
Wstanie trochę wcześniej
Gardło mam ściśnięte

Nie wiem co mam teraz robić
Jak się wyswobodzić
Jak przegonić strach i gniew
Nie wiem czego mam się złapać
Gdzie jest twoja tratwa
Nie mam siły

Jak mam iść dalej, gdy z siebie całej
Wszystko oddałam ci

Parasole składam w szpic
Ostrzę noże, ostrzę kły
Nie będę płakać, nie będę błagać
Pięścią w ścianę wpuszczam złość
I z kamieni wznoszę stos
Nie będę płakać, nie będę błagać

Zmieniam kolejny bieg
Będzie lepiej, będzie lżej
Nie będę płakać, nie będę błagać
Wymazuję ciebie stąd i prostuję palce rąk
Nie będę płakać, nie będę błagać

Wracaj
Nie wracaj

Idź dokąd tylko chcesz
Nie zatrzymuj się
To był tylko sen, ja budzę się już

Parasole składam w szpic
Ostrzę noże ostrzę kły
Nie będę płakać, nie będę błagać
Pięścią w ścianę wpuszczam złość
I z kamieni wznoszę stos
Nie będę płakać, nie będę błagać

Zmieniam kolejny bieg
Będzie lepiej będzie lżej
Nie będę płakać, nie będę błagać
Wymazuję ciebie stąd i prostuję palce rąk
Nie będę płakać, nie będę błagać

Why do I have the impression that it is a dream
Since I still feel the touch of your hands
My throat is squeezed
And breathing restless

Why do I have a feeling that it's nothing
If so many memories evoke vision
I have my hands clenched
And the mind restless

I do not know what happened here
What took you out of here
Or ordinary fear or rebellion?

I do not know who it seemed to be
What was not enough, where are you?

How can I go on when I'm all over myself?
I gave everything to you

I fold umbrellas in a spitz
I sharpen the blades with the sharpening of the fangs
I will not cry, I will not beg
I let my anger fist into the wall
And I raise a pile of stones
I will not cry, I will not beg

Why do I have the impression that this night
It will never end even if the day
He will get up a little earlier
My throat is squeezed

I do not know what to do now
How to free yourself
How to overcome fear and anger
I do not know what to catch
Where is your raft
I have no strength

How can I go on when I'm all over myself?
I gave everything to you

I fold umbrellas in a spitz
I sharpen knives, sharpen my fangs
I will not cry, I will not beg
I let my anger fist into the wall
And I raise a pile of stones
I will not cry, I will not beg

I'm changing the next gear
It will be better, it will be easier
I will not cry, I will not beg
I erase you from here and straighten my fingers
I will not cry, I will not beg

Come back
Do not come back

Go wherever you want
Do not stop
It was just a dream, I'm waking up already

I fold umbrellas in a spitz
I sharpen the blades with the sharpening of the fangs
I will not cry, I will not beg
I let my anger fist into the wall
And I raise a pile of stones
I will not cry, I will not beg

I'm changing the next gear
It will be easier
I will not cry, I will not beg
I erase you from here and straighten my fingers
I will not cry, I will not beg

Teledysk

Informacje

Najnowszy singiel zapowiadający nowy album Natalii Szroeder. Jak mówi sama artystka: „Parasole to bardzo intymna, nostalgiczna opowieść, przekornie ubrana w intensywny, mocny bit. Myślę, że każdy z nas zadawał sobie pytanie, czy to jest już ten moment, by przestać słuchać intuicji i ślepo wierzyć w to, co podpowiada serce. Czy to już jest ten moment, by pozwolić dojść do głosu logice, głowie, by zacząć matematycznie analizować fakty. Zarówno teledysk, jak i sam utwór, mówi właśnie o takiej wewnętrznej wojnie między głosem serca a zdrowym rozsądkiem, o wewnętrznym rozdarciu".

Słowa: Karolina Kozak
Muzyka: Archie Shevsky, Natalia Szroeder
Rok wydania: 2018
Płyta: brak danych

3 komentarze

  • chf

    no i znowu wkradł się chochlik w tekst i porobił kilka błędów, tak ma być :

    Czemu mam wrażenie, że to sen
    Skoro nadal czuję dotyk twoich rąk
    Gardło mam ściśnięte
    A oddech niespokojny

    Czemu mam poczucie, że to nic
    Skoro tyle wspomnień przywołuje wzrok
    Mam dłonie zaciśnięte
    A umysł niespokojny

    Nie wiem, co się tutaj stało
    Co cię stąd zabrało
    Czy zwyczajny strach
    Czy błąd

    Nie wiem komu się zdawało
    Czego było mało
    Gdzie ty jesteś?

    Jak mam iść dalej, gdy z siebie całej
    Wszystko oddałam ci

    Parasole składam w szpic
    Ostrzę noże, ostrzę kły
    Nie będę płakać, nie będę błagać
    Pięścią w ścianę wpuszczam złość
    I z kamieni wznoszę stos
    Nie będę płakać, nie będę błagać

    Czemu mam wrażenie, że ta noc nigdy się nie skończy
    Nawet jeśli dzień wstanie trochę wcześniej
    Gardło mam ściśnięte

    Nie wiem, co mam teraz robić
    Jak się wyswobodzić
    Jak przegonić strach i gniew

    Nie wiem czego mam się złapać
    Gdzie jest moja tratwa
    Nie mam siły

    Jak mam iść dalej, gdy z siebie całej
    Wszystko oddałam ci

    Parasole składam w szpic
    Ostrzę noże, ostrzę kły
    Nie będę płakać, nie będę błagać
    Pięścią w ścianę wpuszczam złość
    I z kamieni wznoszę stos
    Nie będę płakać, nie będę błagać
    Zmieniam kolejny bieg
    Będzie lepiej, będzie lżej
    Nie będę płakać, nie będę błagać
    Wymazuję ciebie stąd i prostuję palce rąk
    Nie będę płakać, nie będę błagać

    Wracaj
    Nie wracaj

    Idź dokąd tylko chcesz, nie zatrzymuj się
    To był tylko sen, ja budzę się już

    Parasole składam w szpic
    Ostrzę noże, ostrzę kły
    Nie będę płakać, nie będę błagać
    Pięścią w ścianę wpuszczam złość
    I z kamieni wznoszę stos
    Nie będę płakać, nie będę błagać
    Zmieniam kolejny bieg
    Będzie lepiej, będzie lżej
    Nie będę płakać, nie będę błagać
    Wymazuję ciebie stąd i prostuję palce rąk
    Nie będę płakać, nie będę błagać

    Odpowiedz

  • veronikalesniewska

    kocham tą piosenkę i też kocham bardzo Natalia Szroeder

    Odpowiedz

Brak komentarzy

Zaśpiewaj również
w aplikacji

Karaoke nr 1 w Polsce