Własne – Powroty

14 3 6 24 czerwca

kosmita06 Plus

70 subskrybentów

Powroty Dotykam siebie jak gościa Który dawno nie wracał Słucham własnych drżeń Jakby to była rozmowa Której nikt poza mną nie zrozumie Słowa kruszą się w palcach Jak chleb zbyt długo czekający Na głodną dłoń Oddycham cicho- Żeby nie spłoszyć tego Co może być przebaczeniem I choć serce milczy To w jego ciszy Rodzi się pierwszy dźwięk Niewyraźny ale mój.

Zaloguj się, aby dodać komentarz. Nie masz konta? Zarejestuj się!

4 komentarze

Brak komentarzy