Własne – Kompromis

1 1 6 Dzisiaj o 17:38

kosmita06 Plus

64 subskrybentów

Ja tu tylko na chwilę... Kompromis… Do kompromisu z bandytą dojść Kiedy właścicielem sklepu jubilerskiego jesteś. Lepsze masz życie niż gość Który zakałą tego życia jest. Bez blasku są błyskotki w sklepie W obliczu ich natychmiastowej utraty. Jeszcze nawet nie wzięte A już liczysz swoje straty. Dobrym rozwiązaniem się staje Przekupić groźnego jegomościa. Lecz wziąć całość jego zwyczajem. Wspinasz się na szczyt końca świata. I choćbyś miał odkryć wrota śmierci Wyrzekasz się posłuszeństwa wobec Boga. Nie chronisz życia w zamęcie. I stajesz się jednostką W mieście zagubionych dusz. Przeceniłeś wiarę po prostu.. A kompromis był tuż tuż…..

Zaloguj się, aby dodać komentarz. Nie masz konta? Zarejestuj się!

1 komentarz

Brak komentarzy