Trochę jeszcze o Grzesiu...🙂
Grzesio w czepku urodzony.
Jeszcze w brzuchu matki będąc
Już wygodnie się układał.
Będzie to szczęścia brzdąc-
Tak mówił lekarz, gdy ciążę badał.
Gdy ujrzał Grzesio światło
Już wtedy podjął decyzję-
Żegnaj na zawsze matko,
Dorosnę gdy smoczek wygryzę.
Jako dziecko oddawał się szaleństwu
Pijąc wszystko co mu podano.
Przed niczym nie czuł wstrętu.
W gazetach o nim pisano.
Dzięki szerokiemu gardłu
Znany stał się w świecie
Lecz złoto zmieniło się w marmur.
Zwyczajne on teraz życie plecie.
Nie zhańbił się żadną pracą.
Wszystko na tacy miał podane.
Bo każdy chciał zobaczyć to gardło,
Co wytrzymało wszystko weń wlane.
Z czasem zmniejszało się grono
Zainteresowanych Grzesia wyczynami.
Bo też i on już sławą nie płonął.
Pijąc tylko trunki ze znanymi mu procentami.
Nie narzekał jednak na klakę publiki
Nadal żądnej jego osoby.
Bo tylko on potrafił robić uniki
I znał ominięcia zapłaty sposoby.
Już po latach wspominali
Grzesia niektóre wyczyny,
Gdy przy stole zasiadali
I pili… i pili… i pili.
Kiedyś zmusiła ich sytuacja
Do zapłacenia wysokiego rachunku.
Grzesio wtedy wczuł się w akcję.
Krzyczał-to jest rabunek, ratunku!
Cała sala wtedy ujęła się za nim
Rozpoznając tę twarz znajomą-
My się złożymy na zapłatę zanim
Niezdrowe emocje zapłoną.
Innym znów razem, gdy zabrakło kasy
Ktoś Grzesia poznał na ulicy.
Tyś się wyróżnił z tłumu masy-
Mam tu dla ciebie coś z polskiej mennicy.
Jak oni to wspomnieli, prawie płakali.
Przecież wtedy tyle było picia,
Że prawie na śmierć się zachlali.
A drugie tyle zostało do spożycia.
Długo mówiono o korzyści z Grzesia.
Długo wyliczano jego zasługi.
A on nie porzucił żadnego kolesia.
Choć mógłby za jego długi.
I nie wiadomo dlaczego.
I nie wiadomo dlaczego taka łaska.
Lecz wiadomo, że Grzesia jednego
W czepku przywiozła kolaska.
Zaloguj się, aby dodać komentarz. Nie masz konta? Zarejestuj się!
5 komentarzy
imagination92
Odpowiedz Ocena 6/6
kosmita06 Plus
Odpowiedz
nikkio Plus
Picie alkocholu ma swoj poczatek i koniec
czasami krotkotrwaly, czasami latami
Wszyscy mowia dorosly i co my mozemy
Ale sam nie wyjdzie nikt z labiryntu pijalni otchlani.
---nikkio, pozdrawiam
Odpowiedz Ocena 6/6
kosmita06 Plus
Odpowiedz
nikkio Plus
Moze bylo zapisane, ze szczescie przychodzi o wschodzie slonca
Ale przy zachodzie trudno zauwazyc sytuacje konca.
Pozdrawiam
Odpowiedz
Brak komentarzy