To jest piosenka o kobiecie grubej, co dla mężczyzny szczupłą została. Wpadaj do niej na zakąskę, wódkę, tańce i podwiązkę. E! Ref1: Jesteś sobie ba ba ba, ba ba ba ba baa baa. Jesteś sobie ba ba ba ba ba ba baa, kiedyś grubawa baba, teraz szczupława. Kiedyś grubawa ba ba, teraz szczupława wa wa. Jesteś twarda jak petarda, kobieta rakieta, kobieta jak ze stali, każdy cię chwali. Pytasz jak długo kochać cię będę, dopóki uczucia się nie pozbędę. Dopóki miłość trwa… aaa Ref2: Jesteś sobie ba ba ba, ba ba ba ba baa baa. Jesteś sobie ba ba ba ba baa baa, kiedyś grubawa baba, teraz szczupława. Pa ra ba, pa ra ba, pa ra ba baa baa Zw2: Najlepsza jest zabawa z baba co jest grubawawa, która jest lekko tak przy kości, kotletem cię ugości. Zakąska, wódka, zupa, wódka, deser, drugie. Skąd ona wie że tak najbardziej wódkę lubię, lubię. Ogniska domowego bezwzględnie przypilnuje, zanim coś, Kochaneczku, powiesz, ona cię wyczuje. Cecha nagminna: całowanie, przytualnie, nieskończone gadanie, bo taka szczupła to nuda. Kobieta tęga to jest po po po potęga. Po mieście leci sława, że jest przesympatycznawa, taka kawa na ława, wali prosto między oczy z mostu, oczy zielone jak trawa, przyciąga postawa. Raz poszła do fryzjera bo chciała zmienić swoje życie lecz zatrzymał ją facet co miał zajawkę na picie, był tak przystojny skurczylisyn, że pojęcia nie masz. Od razu sobie pomyślała, też będę nietrzeźwiała. Ta ra ra ra ra raa, ta ra ra ra ra raa, ta na na na naa, ta ra la la laa. Jestem sobie grubawa, bo taka szczupła czy chuda chuda, to nos zadarty i nuda, nuda. Ref 2: Jestem ba ba ba ba ba baa baa, na na na na na naa, kiedyś grubawa. Potwierdza to przysięgłych ława, byłam grubawa, jestem szczupława, aława, dla facetawa, dla facetawa taka sława. Byłam grubawa, jestem szczupława, o jejku jeku, a ty myślałeś że ja tak nie potrafe, a fe a fe. Byłam grubawa, teraz jestem szczupława,… to wszystko dla facetawa, facetawa, mojego facetawa, a nie dla mego ego, joł