Przepraszam za to lekkie buczenie w tle ale nic nie mogłam na to poradzić coś mi dzisiaj szwankuje ale mam nadzieję że komuś się spodoba😉 Czy kiedykolwiek nakarmiłeś kochankę używając tylko swoich dłoni? "Zamknij oczy i zaufaj temu, po prostu zdaj się na to" Czy kiedykolwiek rzuciłeś w powietrze garść pełną brokatu? Czy kiedykolwiek popatrzyłeś strachowi prosto w oczy I powiedziałeś "po prostu mam cię gdzieś"? To tylko połowa drogi od tego miejsca do którego nie ma powrotu Wierzchołek góry lodowej Słońce przed tym oparzeniem Ten grzmot przed błyskawicą Ten wdech przed wypowiedzeniem tych słów Czy kiedykolwiek czułeś się w ten sposób? Czy kiedykolwiek nienawidziłeś się za gapienie się w telefon? Czekanie całe twoje życie na dzwonek który dowiódłby że nie jesteś sam? Czy kiedykolwiek byłeś dotykany tak delikatnie że aż musiałeś się rozpłakać? Czy kiedykolwiek zaprosiłeś nieznajomą by weszła do środka? To tylko połowa drogi od tego momentu samozapomnienia Ta klepsydra na stole Ten spacer przed biegiem Ten wdech przed pocałunkiem I ten lęk zanim staniesz w płomieniach* Czy kiedykolwiek tak czułeś? I oto tam jesteś, siedzisz w ogrodzie Ściskasz w dłoni moją kawę Nazywasz mnie skarbem Nazwałeś mnie skarbem Czy kiedykolwiek pragnąłeś niekończącej się nocy? Schwytałeś na lasso ten księżyc i te gwiazdy i mocno pociągnąłeś tę linę? Czy kiedykolwiek wstrzymałeś swój oddech i zadałeś sobie pytanie "Czy kiedyś jeszcze może być lepiej niż dzisiejszej nocy?" Dzisiejszej nocy