powinna nosic tytuł kochana

Smutny utwór, ale wykonanie jak najbardziej okej 🙂
Nie jesteś sama. Sam przekonałem się na sobie, że człowiek wmawia sobie cierpienie i wcale tak nie musi być jeśli się zmieni myślenie na inny tor. Wiesz jak ze mną było w ostatni weekend. Już dwa dni po, przestawiłem dzwonki w telefonach na szokująco pozytywne i zacząłem słuchać pogodnej muzyki wyobrażając sobie, że za oknem świeci piękne słońce i szumi potok, a po łące hasają białe zające (nie, nie piłem 😛). To nie jest wcale takie trudne jakby mogło się wydawać. Nauczyli mnie tego moi przyjaciele i bardzo im za to dziękuję. Uczucie smutku mija błyskawicznie i wcale się go nie dusi, bo on po prostu znika ot tak.
Człowiek czym więcej słucha dołujących kawałków i przestaje dostrzegać kolorowe barwy życia, tym bardziej pogrąża się w ciemnościach, a to już droga donikąd, do przepaści, otchłani.
Bądź szczęśliwa, bo świat migocze pięknem, a Ty masz jeszcze długą drogę przed sobą i szkoda marnować czas na czerń, gdy wraz z Tobą podąża tęcza. 🙂