To miał być mój prawdziwy dom,
Lecz wszystko rozsypało się
Pragnęłam zbyt mocno
Liczyłam, że w końcu będzie lżej
Chciałabym zapomnieć już
Wierzyłam w nierealne sny,
Lecz domek z kart runął znów
Chcę ukryć się i zamknąć drzwi
Nie wiem, jak,
Jak odkryć tę prawdziwą mnie
Czy mogę nadal być kim chcę,
Czy tak mam żyć już dzień za dniem?
Wierzyłam, sama nie wiem, w co
Ta siła przyzywała mnie
Jak to zrozumieć? Czy wie ktoś?
Znów gdzieś odchodzę, skrywam się
Nie wiem, jak,
Jak odkryć tę prawdziwą mnie
Czy mogę nadal być kim chcę?
Chcę iść i ciągle wierzyć w sen
Nadszedł czas,
By móc powiedzieć to, co chcę
Musi być sposób, ja to wiem
Chcę zacząć żyć, uwolnić się
Czy mogę nadal być kim chcę?
Czy mogę nadal być kim chcę?