Dość znany utwór w Polsce, za sprawą pewnej pani o pseudo artystycznym Loona. Piękny, acz czasem mam mieszane uczucia, gdy ktoś wybiera go na "pierwszy taniec pary młodej" jako ładny walczyk. Bo generalnie jest o tym, jak mąż zaciukał nożem żonę bo myślał, że była niewierna. Taki odpowiednik naszego "Windą do nieba" na weselach 😛 #hijodelaluna #mecano #loona #español
(tonacja 0)
totalnie nie umiem hiszpańskiego, zwłaszcza po ichniemu łykać po trzy sylaby naraz - ajm sori! ale leci mi w głowie ta pieśń od kilku dni, więc musiałam i basta =}