Wszystkich dziś ciekawość budzi,
Kto jest najszczęśliwszym z ludzi
A ja mówię, że nad pana
Najszczęśliwszy los furmana

Hej wio! Hejta wio!
Hejta stary, młody jary!
Hej wio! Hejta wio!
Hejta, wiśta, prrr!

Gdy z kozła kieruję konie,
Jestem jakby król na tronie
Tam gdzie zechcę, szkapy idą
Czy to koczem, czy to bidą

Hej wio! Hejta wio!
Hejta stary, młody jary!
Hej wio! Hejta wio!
Hejta, wiśta, prrr!

Gdybyś koniom nie dał paszy,
Tylko biczem ciągle straszył,
Wtedy próżna twa mitręga
Sam do wozu się zaprzęgaj!

Hej wio! Hejta wio!
Hejta stary, młody jary!
Hej wio! Hejta wio!
Hejta, wiśta, prrr!

Zapamiętaj, taki-siaki,
Coś się dobrze dał we znaki:
Choćbyś koniom cukier dawał,
Już nie weźmiesz ich na kawał

Hej wio! Hejta wio!
Hejta stary, młody jary!
Hej wio! Hejta wio!
Hejta, wiśta, prrr!

Nie pomieniałbym się z nikim -
Pamiętliwe mam koniki
Nie zapomną nigdy w świecie
Tych, co cieli je po grzbiecie

Hej wio! Hejta wio!
Hejta stary, młody jary!
Hej wio! Hejta wio!
Hejta, wiśta, prrr!

A tego, co w zbytkach brodzi,
Kogo kraj swój nie obchodzi,
Z fornalkami marsz do brony!
Niechaj uprawia zagony

Hej wio! Hejta wio!
Hejta stary, młody jary!
Hej wio! Hejta wio!
Hejta, wiśta, prrr!

Wszystkich, co krew braci ssają
I co ludzkości nie znają,
Wrogów pobrałbym na furę
I wyrzucił w jaką dziurę

Hej wio! Hejta wio!
Hejta stary, młody jary!
Hej wio! Hejta wio!
Hejta, wiśta, prrr!

Lecz wy, którym rząd oddany,
Bierzcie za przykład furmany
Wam to należy zmiarkować,
Jak podwładnymi kierować

Hej wio! Hejta wio!
Hejta stary, młody jary!
Hej wio! Hejta wio!
Hejta, wiśta, prrr!