Taki los szarego uczestnika
Podziemnego wojownika
Co na zawolanie w blokowiskach znika
Gdzies Umyka przed wzrokiem
Policyjnego rzeznika
Obok normalnego zycia
Z glowa spuszczona w dol
Gdzies przemyka
Taka prawda to nie fikcja
Juz na plecach nosze sadownika
O to nie prosilem a dostalem
Sam wybralem Bo tak chcialem
Dupy dalem ze zielone mysli gdzies trzymalem
Nikogo nie sprzedalem
A na mysli wciaz sprzedajacego mialem
Dalem rade przezwyciezyc zdrade dalej jade
O tym pisze Znow problemy stwarzac
Sie zaczely po kolei
Ziomkow przyciskac zaczeli oni wszyscy
Chyba oglupieli jakis haczyk na kazdego mieli
Taki Looooos
Druga czesc oblicza tej sprawy co zachwyca
Taki Los dostalem szczescie mialem
Ze chlopakow gdzies spotkalem
Respekt dla nich mialem
I zostawie go na wieki
Bez udreki znajde u nich dlon pomocna
Ich szczere serce
Dla nich wiecej powiem predzej
Oni poparcie zawsze beda mieli
Napijemy sie za to co przezylismy
Ze rade dalismy i przy swoim wytrwalismy
Nie jedne trudne chwile razem zniszczylismy
Majac wiele upadkow zawsze reke podalismy
Bo to dla tych wszystkich
Z ktorymi puszczam chmury obok glow
Bez natlokow mysli
To nie wyscig tylko pedzacy czas
A wraz z nim wszyscy My wszyscy My
Taki Looooos
Widzisz a nie slyszysz pograzony w ciszy
Zagrozenie niszczy czlowiek kato lipsztyk
I usilnie prowadzisz zycie
Tak jak w niemym filmie
Pilnie unikasz spraw nie zwiazanych z Toba
Ile prawd powstalo zeby tak sie nie dzialo
Jednak to za malo trzeba bodzca
Zeby w niebezpiecznej sytuacji stanal
Jak obronca czlowiek
Zeby blizni mial sile do otwarcia powiek
Uslyszcie donosny glos ludu
Biednego ciezko harujacego manifestujacego
Zamykacie miejsca pracy zachowujecie sie
Jakby to nie byli wasi rodacy
WY jestescie jacys tacy
Bez uczucia bez sumienia
A przeciez te dwie strony beda mialy dobrze
To sie pozmienia
Zaklamanie niech zastapi zaufanie
Jak myslicie co sie wtedy stanie Madmatta
Przeslanie
Politycy przez Was ludzie
Coraz bardziej dzicy
Wezcie sobie to do serca
Siedzacy rzadzacy w calym kraju i stolicy
Przemyslcie to mowie przemyslcie to
Ktos sie rodzi i odchodzi ktos komus
Zaszkodzi i sie godzi
Ktos sie przy tym kreci
I przemysla ktos
Za to mi jest wdzieczny nienawidzi ktos
Nas tylko widzi ale slyszy ktos
EmADeemATeTe Jego mosc
Uczulony na wrazliwosc pewnych ludzi
Bezczynnosc budzi wiele kontrowersji
Mowisz dobrze pograzony w ciszy slyszysz
Za to Placze ze niezwalczymy
Niesprawiedliwosci na to nie ma leku
Na to nie ma Leku na to nie ma
Przeciez widzisz dlaczego nie slyszysz