Kwiat Jabłoni – Przezroczysty świat | Tekst piosenki, tłumaczenie, tekstowo i teledysk

Nie mamy o czym myśleć, ani o czym pisać
Za dużo się zdarzyło żeby się zachwycać
Szum wiadomości mnie zalewa z krańców globu
Milionów znaczeń magma wchodzi mi do domu

Małe wzruszenia, festiwale, piękne sprawy
W czarnych od tuszu łzach na zdjęciach ci do twarzy
Nic się nie stało, słowa ciekną, miał być ogień
My mamy pustki w głowach, głowy w telefonie

A gdyby tak, choć jeden raz
Nam się zatrzęsła Ziemia
Przerwała sen, oderwała nas
Od niechcenia

Nic nas nie ziębi ani
Nic nas nie parzy, przezroczysty świat
Przezroczysty świat
Nie ma miłości ani
Nie ma rozpaczy, przezroczysty świat
Przezroczysty świat

Nic nas nie ziębi ani
Nic nas nie parzy, przezroczysty świat
Przezroczysty świat
Nie ma miłości ani
Nie ma rozpaczy, przezroczysty świat
Przezroczysty świat

Wierzę we wszystko to, co ekran mi wyświetla
Płynę spokojnie w mojej bańce bezpieczeństwa
Znów się żegnamy będąc obok wirtualnie
Płaczemy patrząc sobie w oczy na FaceTime'ie

Kurtyna już zasłania to, co było wczoraj
Dzisiejsze zaraz zginie, po co się przejmować
Wielkie narracje, ideały porzucone
To nic nie znaczy, chodźmy wszyscy w inną stronę

A gdyby tak, choć jeden raz
Nam się zatrzęsła Ziemia
Przerwała sen, oderwała nas
Od niechcenia

Nic nas nie ziębi ani
Nic nas nie parzy, przezroczysty świat
Przezroczysty świat
Nie ma miłości ani
Nie ma rozpaczy, przezroczysty świat
Przezroczysty świat

Nic nas nie ziębi ani
Nic nas nie parzy, przezroczysty świat
Przezroczysty świat
Nie ma miłości ani
Nie ma rozpaczy, przezroczysty świat
Przezroczysty

Przezroczysty świat
Przezroczysty świat
Przezroczysty świat
Przezroczysty
Przezroczysty
Przezroczysty
Przezroczysty świat
Przezroczysty
Przezroczysty
Przezroczysty świat

We have nothing to think about or anything to write about
Too much has happened to be raved about
The noise of the news floods me from the ends of the globe
A million meanings of magma enter my home

Little emotions, festivals, beautiful things
The tears black with ink in the photos suit your face
Nothing happened, words are leaking, there was supposed to be fire
We have voids in our heads, heads in the phone

And if so, just once
The earth shook us
She broke sleep, torn us off
Casually

Nothing will chill us either
Nothing burns us, transparent world
Transparent world
There is no love either
No despair, transparent world
Transparent world

Nothing will chill us either
Nothing burns us, transparent world
Transparent world
There is no love either
No despair, transparent world
Transparent world

I believe everything the screen shows to me
I'm swimming calmly in my safety bubble
We say goodbye again being next to us virtually
We cry looking into each other's eyes at FaceTime

The curtain is already covering what was yesterday
Today's gonna die, why bother
Great narratives, ideals abandoned
It doesn't mean anything, let's all go the other way

And if so, just once
The earth shook us
She broke sleep, torn us off
Casually

Nothing will chill us either
Nothing burns us, transparent world
Transparent world
There is no love either
No despair, transparent world
Transparent world

Nothing will chill us either
Nothing burns us, transparent world
Transparent world
There is no love either
No despair, transparent world
Transparent

Transparent world
Transparent world
Transparent world
Transparent
Transparent
Transparent
Transparent world
Transparent
Transparent
Transparent world