Ta piosenka, znana mi dobrze ze studenckich rajdów górskich, została ostatnio wykonana przez kilku wykonawców, co "rozpaliło w moich żyłach krew" do tego stopnia, że zaśpiewałem ją niemal " z marszu".
Ten mój wykon to zaduma nad dawno minionym czasem, jak i za czasem , który będzie mi dany przez los.