Dziś już tak naprawdę nie sieje się lnu,pamiętam te czasy kiedy rolnicy go siali i to bardzo dużo. Koło Morąga w Miłakowie była roszarnia, len tam był przerabiany na włókno lniane.
Tę piosenkę śpiewałyśmy z koleżankami na podwórku. Bardzo się ucieszyłam , gdy ją znalazłam wśród podkładów muzycznych. Dziękuję za nią i pozdrawiam serdecznie 🙂