Taksówkarz warszawski (Versjon) – Jarem Stępowski (Tekst)

Nie wiem czemu wybrałem ten fach
Wielu twierdzi że lepsze bywają
Domek skreślam i po całych Dniach
Tkwię za kółkiem od grudnia do maja
Jestem grzeczny dla grzecznych, a gdy
Nieprzyjemnie ktoś zachowa się
Małą wiązkę posyłam mu i
Już po chwili przyjaciel wie, że
Dla mnie nie ma cwaniaków
Ja naturę mam taką
Że nie bawię się w układanie słówka
Jadę równo i ostro
Raz ukosem raz prosto
Bo ja jestem Warszawski taksówkarz

TekstMów/ Tylko na Pragę, na Pragę
TekstMów/ na Wole nie mogę kochana
TekstMów/ zmiennik na mnie czeka, ojej!

* * *
Że ja nerwów nie tracę, to cud
I tak w kółko codziennie od rana
Ludzi przy tym poznaje się w bród:
Starych, młodych, wesołych, przegranych
Zakochani się czulą, cmok cmok
Ktoś się spieszy, bo pociąg tuż tuż
Poznam męża co robi skok w bok
Ma się w końcu to oko, bo cóż:
Dla mnie nie ma cwaniaków
Ja naturę mam taką
Która prawdę dostrzeże spod maski
Byle czym się nie zrażam
Na zakrętach uważam
Bo ja jestem taksówkarz Warszawski

TekstMów/ Jak łazisz łachu
TekstMów/ świateł nie widzisz
TekstMów/ Barany nie ludzie
TekstMów/ jak pragnę zdrowia

* * *
Swoim gwarem mnie wita co dnia
Praga, Wola, Powiśle, Ochota
Każdy kamień zjeździłem tam ja
I ta stara poczciwa gablota
Nieraz brać ją musiałem na pych
I przeżyłem, przeżyłem ja z nią
Wiele chwil wesołych i złych
Ale nigdy nie dałem się, bo:
Dla mnie nie ma cwaniaków
Ja naturę mam taką
Co nie złamie się spokojna główka
Raz ukosem raz prosto
Bo ja jestem Warszawski taksówkarz

TekstMów/ Te, w skuter szarpane
TekstMów/ ty uważaj jak jeździsz
TekstMów/ Łeb w kokitkę wsadził
TekstMów/ kozaka udaje, no

* * *
Nie wiem czemu wybrałem ten fach
Lecz na inny bym się nie zamienił
Policjantki się widzi że ach
I Warszawa wkoło się zieleni
Życie dla mnie ma sens oraz treść
Kto smaruje ten jedzie no nie?
A więc kursu nie zmieniam i cześć
Mam swój fason i każdy wie że:
Dla mnie nie ma cwaniaków
Ja naturę mam taką
Że sam radę dam sobie bez łaski
Byle czym się nie zrażam
Na zakrętach uważam
Bo jestem taksówkarz Warszawski

TekstMów/ Te trabant kółko ci się kręci He-e
TekstMów/ Nie no panie władza no mandat
TekstMów/ no za co mandat no!
TekstMów/ Tam nie było żadnego znaku no!
TekstMów/ Nie nie no dobra już płacę
TekstMów/ Ojej Tyle rabanu