Wprowadzam się
Do czwórki Gie
Wygoda, ład i spokój
Raj dla myszki, czyli mnie
Cichutko w całym bloku
Zakaz fet, imprez, gier
I nikt się nie naprasza
Za oknami liści szmer
Wyborne tło na lektur sto
Zatapiam się w Jane Austen, słyszę wtem:
[opera]
Błagam was, no nie
Znów się z dołu drze
Ta co grać w operze chce
Spod trójki Gie
W repertuarze flet Mozarta,
Nibelungi i Traviata
[opera]
Pierwszą noc pod czwórką Gie
Z Puccinim mam na głowie
Parzę więc meliski dwie
Na finał czekam sobie
Ósma już, cisza w krąg
I tylko zegar tyka
Czas do łóżka, koniec mąk
Opada duch w kołderki puch
Przeciągam się już prawie śpię, gdy…
[Improwizacja]
Do widzenia sny
Dziewczę z góry grzmi
Wyje w dół spod piątki Gie
Pobudki swe
Zgadnijcie, kto się jej ośmiella
Odpowiedzieć a capella
[improwizacja i opera]
Ja nie z tych co wznoszą głos
Robią zgiełk i pieklą się, lecz
Jeśli mogę,
Bez urazy
Może by już
DOŚĆ!
To było dobre
DOŚĆ!
Trójka, piątka, czwórka Gie
Niespotykane trio
Trójgłos dysharmonii brzmień
Co dzień, co noc śpiewamy
[improwizacja]
[dooość]
[opera]
Przejadły mi się ład i cisza
Dietę czas odmienić dzisiaj
Wszystko przez tę czwórkę Gie