Zapętlił się kolejny dzień
Nie mogę znaleźć się
Świat w inną stronę kręci się
A ja mam pisać tekst
I tylko bla, bla, bla, bla, bla
Pomysłu nie mam zostawiam tak
Kolejne bla, bla, bla, bla, bla
Chyba za chwilę trafi mnie szlag
Już są gotowe zwrotki
Bo to łatwa sprawa
Wejdź pod prysznic napisz refren
I się nie poddawaj (Liczy się kasa!)
Liczy się kasa!
Żądza pieniądza opętała
Już do końca mnie
Wciąż tylko więcej forsy chcę
Po prostu kocham
Bla, bla, bla, bla, bla
To chodzi po mnie od tylu lat
Powtarzam bla, bla, bla, bla
Mam to już gdzieś, dobranoc, goodbye
Bez jaj, bez jaj, bez jaj
I tak powstaje nowy hit
Bo jest to łatwa sprawa
Zerżnij, zmień patenty
I dalej się nie przyznawaj (Liczy się kasa!)
Zielony kolor podnieca mnie
Liczy się kasa!
Sam nie wiem czy to dobrze czy źle
Liczy się kasa!
Liczy się kasa!
Money, money, money, money,
Money, money, money, money,
Money, money, money, money,
MONEY!!!
Wszystko było dawno
Już gdzieś napisane
Każdy taki hicior
Nagrody ma murowane (Liczy się kasa!)
Zielony kolor podnieca mnie
Liczy się kasa!
Sam nie wiem czy to dobrze czy źle
Liczy się kasa!
Zielony kolor podnieca mnie
Liczy się kasa!
Sam nie wiem czy to dobrze czy źle
Liczy się kasa!
Liczy się kasa!