Jutrzejszy dzień – Guffy na wakacjach (Tekst)

Tak bywało że śmiali się ze mnie,
Ale inny od dzisiaj mam plan
Nikt nie nazwie już mnie,
Słabeuszem o nie,
Mówię wam
Żadnych testów z algebry do września!
Żadnych smętnych facetów jak On!
Szkoła kończy się już!
Bo wakacje tuż, tuż!
Przecież są!
Bliską są!
Jutro są!
Jutro są!
Przeniesiemy się Tam!
By w basenie mieć dom!
Będę mówił z Roxane i nie speszy mnie to!
Bo przyszedł już czas by ruszyć w drogę!
Jutro już będę ją miał!
Jutro mój mózg ostudzić mogę!
Bo już nie myśleć bym chciał!
Już za chwilę przygoda, rozpocznie się nowa!
Odpadną ćwiczenia
I praca domowa!
Dotąd tak wiele czasu traciłem,
By jej przekazać swą myśl
Lecz jutro odmieni się to
Jeszcze nie dziś
Jej wzrok mnie mijał,
Tak być musiało
To moja wina,
Muszę znów dowód dać,
Że na wiele mnie stać bo
Przyszedł już czas by ruszyć przed siebie!
Szkołę zostawić gdzieś hen!
BLE!!
Jutro wspaniale będzie jak w niebie!
Ja się nie ruszę to wiem
Już za chwilę się dowiem,
Co ze mną się dzieje
Czy zdam swój egzamin?
Czy może oblejesz!
Dotąd tak wiele czasu traciłem,
By jej przekazać swą myśl
W ręce chwycę swój los,
I wybiegnę przed dom,
Jutro zdarzy się to,
Jutro będę już z Nią
Wszystko to stanie się już,
Jutro ja wiem
To co ma jutro się stać, niech będzie dziś