Pilnuj tych ścian,
Bo nie zawsze są domem,
W którym się czeka
Pilnuj spojrzenia,
Co ucieka w stronę drzwi,
Kiedy nie patrzysz
Pilnuj tych świtów,
I osobnych przebudzeń,
Złudzeń co kładą cień

Bo bywam obok Bo schodzę nam z drogi
Bo czasem lubię,
Lubię po prostu, po prostu, odchodzić

Pilnuj tych godzin,gdy zostaje wskazówka,
I jeden klucz na stole
Pilnuj tych dłoni,gdy trzymają w garści, ostatni gest

Pilnuj tych kroków,
Co znikają za progiem,
Za szybko, za często

Bo bywam obok Bo schodzę nam z drogi
Bo czasem lubię, lubię po prostu Po prostu, odchodzić
Bo bywam obok Bo schodzę nam z drogi Bo czasem lubię,
Że jestem daleko, i rzadziej tu bywam
Bo czasem chcę już, tylko oddychać